"(...) ale tacy już są ludzie. Dają chętniej wiarę najbardziej nieprawdopodobnym bzdurom aniżeli autentycznym faktom..."
To pierwsza książka tego autora, którą miałam przyjemność czytać i stwierdzam, że do łatwych nie należy.
Ijon Tichy, to kosmonauta, któremu statek ulega awarii w trakcie podróży. Zła konstrukcja rakiety sprawia, że sam nie jest on w stanie naprawić usterki. Potrzebuje do pomocy drugiej osoby. Podczas nieudolnych prób naprawy gubi klucz, a w złości wyrzuca za burtę wołowinę. Aby się uspokoić zaczyna obliczać elementy jej ruchu, aż na koniec, zmęczony rachunkami, kładzie się spać.
Bohater wpada w pętlę czasową. Budzi go znajomo wyglądający człowiek, który prosi o pomoc w naprawie rakiety. Pomocy nie otrzymuje, a zaczynają pojawiać się kolejni pasażerowie.
Czy ostatecznie uda się dokonać naprawy? Jak skończy się ta zapętlona przygoda? Jeśli chcesz poznać odpowiedź zapraszam do przeczytania książki.
Po przeczytaniu przyszła mi myśl, czy człowiek tak naprawdę wie, czego chce od siebie samego.
Mam wrażenie, że dorośli często przekombinowują, za dużo zastanawiają się, sami komplikują jakieś sytuacje. Dzieci podchodzą do wielu spraw prościej, dlatego będąc dzieckiem wcale nie marzę być już dorosłym.
Czytając komiks odniosłam wrażenie jakbym płynęła. Ilustracje idealnie współgrają z tekstem. Są czytelne i wyraziste.
Zapraszam do przeczytania tej książki, tym bardziej, w roku 2021 poświęconym Stanisławowi Lemowi.
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: 2021-06-23
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 80
Ilustracje:Jon J Muth
Dodał/a opinię:
BOOKSARE_MYPASSI