To dosyć energicznie napisana książka. Nawet zwyczajny czas oczekiwań na święta, czy przygotowywanie się do odwiedzin bliskich jawiło mi się jakoś na tyle krótkie i konkretne, że czas w tej książce płynął szybko i rześko. Nie każdy tutaj cieszył się na ten dzień. Niektórzy nie lubili spędzać wspólnych chwil, gdyż z góry zakładali, że kolejny raz dostaną porady jakich nie potrzebowali. Tutaj pomimo czasu dla rodziny, inni wybierali samotność w ogóle nie czując się samotnymi. Ale oczywiście nie wszyscy... Niektórzy te momenty wspominają bardzo smutno, gdyż wydarzyło się w ich życiu coś, co na zawsze zmieniło ich życie. I tu była taka mniejsza złość, na wszystkich i na nikogo jednocześnie. Nie da się bowiem przewidzieć tego, czy następnego dnia każdy z nas dostąpi otwarcia swoich oczu. To też opowieść o tym jak bardzo nie znamy drugiego człowieka. Kiedy bowiem w małżeństwie są wyznaczone reguły zadań, gdzie jedno się drugiemu nie miesza, to nic dziwnego, że oboje docenić siebie nie potrafią. W tej historii starszy pan podkreśla jaki wspaniały czas spędził ze swoją żoną nieboszczką i jak miło oraz zagadkowo ją wspomina. Odkrył bowiem, że pisała swój prywatny dziennik i to o treści jakiej by jej nie podejrzewał. Niby był na nią zły, ale to bardziej żal, że odeszła sprowadzała go do częstych myśli o niej. Taką odmianą w jego życiu będzie magiczne pudełko, które znalazł pod drzwiami. Przez tyle lat chował w sobie urazę i złość, ale tak naprawdę ukazywały one brak możliwości miłości. I tak oto w kartonie odnajdzie to, czego mu brakowało. Zacznie odnajdywać wzrok ludzi, którego unikał. Przełamie się i otworzy oczy na rozmowy, których rzekomo nie potrzebował. To będzie dla niego bardzo przełomowy cykl, gdzie śnieg jaki w sobie nosił zacznie z wolna topnieć:-)
Po prostu urocza opowieść, bardzo świąteczna, urokliwa, momentami nawet smaczna, stworzona z pokazania przeróżnych uczuć. Pokaże wszystkim czytającym, że to świat nigdy nie zamyka się na nas, tylko my sami na niego:-) Tutaj ujrzy się nawet swoje wady, więc jest szansa, że zdołamy zamienić je w zalety:-) Milusio ją polecam:-)
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2025-11-18
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 360
Dodał/a opinię:
Ewelina Przespolewska
Piotrek dotąd był po prostu Bratkiem, młodszym bratem swojego brata. To Stefan, unieruchomiony w łóżku przez tajemniczą chorobę, nauczył go wszystkiego...
Co może się wydarzyć, kiedy na ziemię przybywa małoletni anioł z ważną misją? Dlaczego jego przeciwnik, wysłannik Ciemnej Strony Mocy, popada w depresję...