Okładka książki - Potęga światła

Potęga światła



Tom 1 cyklu Potęga światła
Ocena: 6 (2 głosów)
opis

Ta książka została dodana do bazy serwisu Granice.pl przez jednego z użytkowników i oczekuje na moderację

To jest jedyna książka jaką w życiu przeczytałam, która sprawiła, że przeszłam od stanu nieświadomości, zrozumienia istnienia światła poprzez zrozumienie siebie i całej energii, która mnie otacza. Autor pisząc tą książkę kierował się wiedzą z kronik Akaszy. Zasugerował tutaj możliwości wejścia w swój stan umysłu, a w jego przypadku, za pośrednictwem medytacji. W tej pozycji znajdują się cztery działy, które dotyczą czegoś, co na wszelkie sposoby autor będzie chciał nam przekazać. I biorąc pod uwagę i intensywność doznań, spokojnie można było zamiast nich, zrobić aż cztery książki! To, co tutaj znajdziecie jest opowieścią mężczyzny, który poprzez problemy, których doświadczał, starał się odnaleźć swój sens życia. Od dziecka czuł, że jest inny, jeśli chodzi o postrzeganie świata i wszystkiego, co się w nim znajduje. Czuł, że jest coś więcej, dlatego drążył to na wszystkie sposoby i w każdą stronę i w ten sposób powstała książka, która tłumaczy nam niemal kilkanaście zagadnień na temat naszego życia i funkcjonowania w nim światła. Wielokrotne podkreśla, że jeśli chcemy cokolwiek osiągnąć musimy myśleć samodzielnie. W ten sposób daje nam przykłady różnych religii, gdzie wyznacza według jakich schematów działają, w co wierzą i na czym się skupiają. I ponownie podkreśla, że różne religie, to różne wytyczne, tak zwane kartony po których się poruszamy. I tam nie ma samodzielnego myślenia, bo mamy wierzyć w to, co oni nam nakazują, bo tylko wtedy będziemy zbawieni. Sam autor opisuje nam w co wierzy i daje temu skrupulatne przykłady nawet z Pisma Świętego, gdzie Bóg jest określony jako najjaśniejsze światło. Cokolwiek stworzył, miało to swoje odniesienie właśnie do światła. I kiedy pojmiemy już cały ten początek, zaczyna nam tłumaczyć dosyć obrazowo na czym polegają nasze myśli, skąd się biorą i do czego są zdolne. Tutaj wkraczamy również na rozumienie manifestacji i tego, że na czymkolwiek skupiamy uwagę, czemu poświęcamy swoje myśli, to stajemy na pewnym poziomie wibracji, gdzie będziemy przyciągali ludzi, miejsca czy sytuacje, które właśnie na tym poziomie będą wibrowały. Ja wam opisuję to bardzo pobieżnie, autor rozłożył wszystko na czynniki pierwsze tak, byśmy mogli zdążyć za jego tokiem myślenia. I teraz wam się przyznam, że co jakiś czas musiałam robić przerwę od lektury. Nigdy mi się to wcześniej nie zdarzało, bo były one nawet co kilka stron. Czytając ją wchodziłam na inne poziomy myślowe, gdzie jak niewidomy musiałam poczekać, aż odpowiednie obrazy pojawia się w mojej głowie. Kiedy już zaakceptowałam jego punkty myślowe, a uwierzcie mi, że nikt nigdy ze mną o takich tematach nie rozmawiał, to wtedy aż łaknęłam kolejnej dawki wiedzy, która ponownie czekała na zaakceptowanie z mojej strony, na zrozumienie tych wiadomości i wyobrażenie sobie stanu jestestwa o którym wtedy pisało. Bo czytanie jej można podzielić na dwa etapy. Jednym jest czytanie i opisanie skrótowo co tu było, a drugim, podążanie za śladami i wiedzą, by nauczyć się odczuwać stany do których zmierzamy, by poczuć swoje myśli, dać im odpowiedni tor i dostroić się do wyższych wibracji. Naprawdę po kilku stronach czytania tej książki mój zwykły świat, który widzę codziennie i nie zwracam na siebie uwagi, zaczął się zmieniać. To moje punkty widzenia zaczęły się zmieniać i prawdą jest, że każda rzecz czy człowiek wydaje z siebie energię. Jedni są pełni sił witalnych, inni zrezygnowani, jeszcze inni emanowali wielką złością, która działała na mnie jak dwa magnesy plusowe. I to ja decydowałam, czy chcę brnąć w rozmowę, która schodziła na niższe wibracje, czy ucinałam ją, by nadawać na wyższych falach.
Tę pozycję można zatytułować ,,Do końca życia", gdyż jeśli zdecydujecie się zrozumieć potęgę światła, to po pierwsze, będziecie czytać ją długo, a po drugie, po jej skończeniu można czytać ją ponownie, bo osiągając większą wiedzę w tym temacie, każde kolejne zdanie będziecie rozumieli na wyższym poziomie świadomości. Kolejną przygodą w tej książce była dla mnie nauka medytacji. Trochę się na ten temat naczytałam, ale dopiero tutaj zrozumiałam na czym to polega i jak to się robi. Oczywiście oddałam się temu doświadczeniu, jak i innym, które naprawdę przynosiły mi spokój. Chciałam zaznaczyć, że mam nerwicę lękową i w moim świecie odczuć, kortyzol jest na wysokim poziomie przez długi czas, co znacznie utrudnia funkcjonowanie zwłaszcza podczas potrzeby snu. Może niektórzy znają to uczucie, kiedy myśli płyną same, biegają od tematu go tematu, a wy czujecie, że zaraz wam pęknie głowa. Wspominam o tym, gdyż poprzez poruszaną tutaj tematykę kreacji myśli, medytacji oraz nauki odczuwania w szerokim polu widzenia, sprawił, że byłam spokojna. Potrafiłam przewidzieć nadchodzącą sprzeczkę i jej zapobiec, nie dając jej czasu na rozwinięcie oraz roztrząsanie czemu ktoś tak powiedział, przecież sprawił na mi przykrość, jak mi teraz źle i tak dalej. Nawet nie przekonał mnie, a jedynie uświadomił o możliwościach naszego umysłu, gdzie to ja decydowałam czy coś mnie interesowało, czy nie. Normalnie w ciągu dnia często mówi się o tym, że szybko zleciał nam czas, a tyle miałam zaplanowane i tak dalej. Jednak, jeśli zrozumiecie całą istotę przesłania, to ujrzycie co wam ten czas zabierało. Zastanowicie się, czy było to wartościowe, czy coś do waszego życia wniosło i jeśli odpowiedzią będzie słowo NIE, to z miejsca to odrzucicie. Jasne myślenie i widzenie więcej, sprawia, że zajmujecie się tylko tymi rzeczami, które sprawiają wam korzyść, czyli przyjemność. Autor zaznacza, że przy każdej czynności można odczuwać szczęście, tylko musimy sobie je zapewnić. Choćby relaksującą melodią podczas zmywania naczyń, wygodnym siedzeniem w fotelu, by poczuć się dobrze. Drobnym tańcem czy śpiewem podczas innych czynności domowych czy pracowniczych. Mamy ukazane jak możemy się zrelaksować i ogólnie co zrobić, by ujrzeć, że zawsze wydarzy się to, czemu poświęcamy nasze myśli. Człowiek z natury lubi się martwić i widzieć wszędzie zagrożenie. Nie pyta co się stanie, kiedy zawsze znajdzie miejsce do parkowania, tylko od razu twierdzi, że tam jest ciasno, nie będzie dla mnie miejsca. A co jeśli ono zawsze na was czeka, a to wy sprawiacie, że staje się dla was nieosiągalne? Puszczając lotka nie myślcie że znowu się nie uda, tylko zadajcie sobie pytanie, ile wygram tym razem?
Wybaczcie, ale tego typu książki zawsze wywołują we mnie salwy przemyśleń. Wszystko przez to, że ta pozycja zawiera w sobie setki tysięcy innych poradników, które ludzie rozłożyli na pojedyncze tematy, a tutaj autor zebrał to w całość opisując sloganem myślowym dostosowanym do każdego, kogo ten temat interesuje. Idealnym czytelnikiem będzie tu osoba, która wciąż szuka swojego miejsca na ziemi i wierzy, że świat nie jest tak prosty jak nam się wydaje. Albo jest, tylko poprzez narzucanie ograniczeń nie jesteśmy w stanie samodzielnie dojść do takich rozważań.
Bardzo mądra książka, szczerze ją polecam:-)

Informacje dodatkowe o Potęga światła:

Wydawnictwo: b.d
Data wydania: 2024-08-08
Kategoria: Duchowość, religia
ISBN: 9788367459617
Liczba stron: 426
Dodał/a opinię: Ewelina Przespolewska

więcej
Zobacz opinie o książce Potęga światła

Kup książkę Potęga światła

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy