Kathryn Croft poznałam przy okazji lektury thrillera „Tylko jedno kłamstwo”. Książka tak bardzo mi się spodobała, że bez wahania zamówiłam dwie pozostałe powieści brytyjskiej autorki. „Córeczka” i „Nie ufaj nikomu” nie zrobiły na mnie aż tak dobrego wrażenia, ale sentyment do Kathryn Croft pozostał, pozostała też wiara, że Brytyjka ma talent do tworzenia niesamowitych, chwytających za gardło i serce wciągających historii. „Poza kontrolą”, jej najnowsza powieść, tylko to potwierdza. O tym, jak dobry jest to thriller, niech świadczy fakt, że pochłonęłam go w ciągu zaledwie jednego dnia. Powiecie, że to żaden wyczyn. Możecie mieć rację, ale ja wiem, że jak na mnie to znakomite tempo :) Po raz kolejny pozornie zwyczajna historia małżeńska okazała się hipnotyzującym dreszczowcem, od którego nie sposób było się oderwać
Thriller Kathryn Croft pokazuje, jak łatwo doprowadzić swoje życie do ruiny. Brak zrozumienia, zaufania, nienawiść i zazdrość – żadne z tych uczuć nie przynosi nic dobrego. Historia Callie i jej bliskich pokazuje, że jedno malutkie, na pozór nic nieznaczące kłamstwo może rozpocząć ciąg dramatycznych zdarzeń, który będzie miał wpływ na przyszłość całej rodziny. Bardzo mi się podoba intrygujący początek powieści – Croft od razu serwuje nam prawdziwą bombę w postaci morderstwa. Ale kogo zabito i dlaczego? Jakie były motywy i kto będzie musiał ponieść bolesne konsekwencje? Historia wydaje się prosta i przewidywalna, ale myli się ten, kto uważa, że już na pierwszych stronach poznamy jej rozwiązanie. Croft w swojej opowieści udowadnia, że jak mało kto potrafi budować napięcie. Umiejętnie dawkowane informacje, niedopowiedzenia i niejasności rozbudzają ciekawość czytającego do granic możliwości. Bardzo mi się podobała narracja powieści – w „Poza kontrolą” jesteśmy świadkami przesłuchania głównej bohaterki przez policję. Zeznania Callie pozwalają nam odtworzyć wydarzenia z przeszłości i poznać przerażającą prawdę.
„Poza kontrolą” to książka z gatunku tych, po które się sięga i które odkłada się dopiero po dotarciu do ostatniej kropki. Intrygująca fabuła, rozdziały skonstruowane tak, że po zakończeniu jednego od razu chcemy poznać kolejny, spirala kłamstw i całkiem przyzwoity finał to największe atuty nowej powieści Kathryn Croft. Zakończenie – jak dla mnie nieco przewidywalne – wbrew zapowiedziom nie sprawiło, że musiałam zbierać szczękę z podłogi, ale na pewno jest to jeden z lepszych thrillerów psychologicznych, jakie czytałam w ostatnim czasie. Przygotowując się do lektury „Poza kontrolą”, przeczuwałam, że to będzie przyjemnie spędzony czas, nie przypuszczałam jednak, że aż tak bardzo. Z czystym sumieniem polecam i pędzę nadrabiać zaległości. Mam na liście jeszcze dwie powieści Croft, wierzę, że będą równie dobre!
Wydawnictwo: Burda Książki
Data wydania: 2019-10-16
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 386
Tytuł oryginału: The Stranger Within
Dodał/a opinię:
KasiaKatarzyna44
Bestsellerowa autorka wciągających thrillerów: Córeczka, Tylko jedno kłamstwo, Nie ufaj nikomu, Nigdy nie zapomnisz przeszła samą siebie. Mistrzowsko...
Osiemnaście lat temu porwano ci córkę. A dziś do ciebie wróciła. Osiemnaście lat temu nieznany sprawca uprowadził Helenę, sześciomiesięczną córkę Simone...