Okładka książki - Prowincja pełna marzeń patronujemy

Prowincja pełna marzeń



Tom 1 cyklu Prowincja
Ocena: 4.83 (18 głosów)
opis
Ludmiła Gold jest dziennikarką w swoim rodzinnym mieście, w Mrągowie. Jest samotna - jej rodzice dość wcześnie umarli, jej związek z Jackiem się rozpadł. Praca oraz grono przyjaciółek nadaje jej życiu sens. Kiedy wiosną zmienia się w gazecie szef - Ludmiła jeszcze nie wie, że i jej życie ulegnie zmianie. Podczas zbierania materiałów do jednego z artykułów, Ludka poznaje pewnego Niemca, fotoreportera, Martina Ritkowskiego. Niewiele później znów się natknie na przystojego Martina, i tak zacznie się ich znajomość (i wielkie uczucie). W tym czasie w redakcji, pod rządami nowego naczelnego źle się dzieje. Jedna z dziennikarek, Baśka, nie wytrzymuje zmian i składa wypowiedzenie. Ludmiła podziwia odwagę koleżanki - sama jednak jest w takiej sytuacji, że nie może (ale też i nie chce) zrezygnować z tej pracy. Zupełnie przypadkiem dowiaduje się, że naczelny chce ją wyrzucić z pracy i wtedy budzi się w spokojnej dziennikarce lwica. Zbiera dowody przeciwko naczelnemu i pokazuje je wydawcy - co i tak nic nie zmienia; Ludmiła nie chce pracować w takiej atmosferze i sama rezygnuje z pracy. Jakby tego było mało, okazuje się, że jej ukochany Martin "zapomniał" jej powiedzieć, że jest żonaty i Ludmiła ma wątpliwą przyjemność poznać panią Ritkowsky... Na szczęście jedna z przyjaciółek Ludmiły proponuje jej produkcję rękodzieła i jest to strzał w dziesiątkę. Sprzedaż rękodzieła idzie jej tak dobrze, że decyduje się na otwarcie swojego sklepu internetowego. Ludmiła wikła się z związek ze swoim kolega z redakcji, Piotrem. I ten wątek w ogóle nie przypadł mi do gustu - dlaczego Ludmiła jest taka bezwolna? Dlaczego taka nieasertywna? Dlaczego pozwala facetom robić to, co chcą? Wprowadzają się do jej mieszkania, niemalże nie pytając właścicielki mieszkania o zgodę. Ona ciągle się tłumaczy, ciągle kogoś przeprasza... Wszystkie wątki (no, może poza wątkiem Artura) kończą się happy endem. Ludmiła wreszcie nie jest samotna; odnalazła siostrę, o której istnieniu nie wiedziała, wytłumaczyła sobie wszystko z Martinem i oczekują na dziecko, zacieśniła też znajomość ze swoimi sąsiadkami. Mnie najbardziej ujęły opisy Mrągowa. Bo znam i lubię Mrągowo - to miasto o szczególnej magii. I czytając o Jeziorze Czos czy Jeziorku Magistrackim, o ulicy Królewieckiej, którą tyle razy jeździłam, o ratuszu i innych miejscach - ocierałam łezkę z oka, bo tęsknię za Mazurami, za Mrągowem. Są w tej książce takie zdania, które zrozumieją tylko Mazurzy (jak chociażby to, że dla Niemców Mazurzy byli Polakami, a dla Polaków - Niemcami). I chociaż Ludmiła nie przekonała mnie do siebie, to cała reszta książki - jak najbardziej.

Informacje dodatkowe o Prowincja pełna marzeń:

Wydawnictwo: MG
Data wydania: 2009-07-01
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 978-83-61297-25-3
Liczba stron: 368
Dodał/a opinię: enigma1

więcej

POLECANA RECENZJA

Zobacz opinie o książce Prowincja pełna marzeń

Kup książkę Prowincja pełna marzeń

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Pod słońcem prowincji. Zapiski z prostego życia. Potrawy z ziemi i pór roku
Katarzyna Enerlich0
Okładka ksiązki - Pod słońcem prowincji. Zapiski z prostego życia. Potrawy z ziemi i pór roku

Katarzyna Enerlich prowadzi nas w swój świat prowincji, ale nie historią z powieści, a zbiorem opowieści. Takie właśnie opowieści przekazywali sobie...

Wiatr od jezior
Katarzyna Enerlich0
Okładka ksiązki - Wiatr od jezior

Rok 1922. Większość mieszkańców Zełwąg w pobliżu Mikołajek, tworzących niezwykle zżytą społeczność, staje się mormonami. Rok 1998. W podmrągowskich...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy