Przebudzenie Morfeusza


Tom 3 cyklu Mafijna miłość
Ocena: 5.4 (10 głosów)
opis
„Przebudzenie Morfeusza”- K.N. Haner Śniłam o mężczyźnie, który był dla mnie zgubą. Przeszliśmy razem przez koszmar… A teraz czas na przebudzenie. Cassandra jest w rozsypce. Choć od jej ostatniego spotkania z Adamem McKeyem minęły prawie trzy lata, dziewczyna wciąż porządkuje zgliszcza jakie pozostawił w jej sercu. Próbuje ułożyć sobie życie na nowo, ale nie jest gotowa zbliżyć się do innego mężczyzny ani fizycznie, ani emocjonalnie. Chociaż wie, że nadszedł czas by otworzyć przed kimś serce, czuje, że wciąż jest ono w posiadaniu Adama. Mimo całej nienawiści jaką darzy go Cass, nie może zaprzeczyć, że ciągle go kocha. A to niszczy ją każdego dnia na nowo. Jednego Cassandra jest pewna- nie chce nigdy więcej spotkać swojego byłego kochanka. Nie chce ponownie przechodzić przez piekło jakie jej zafundował, nie przeżyje jeśli ten złamie jeszcze raz jej serce. To postanowione. Najważniejsze jednak, by nigdy nie dowiedział się, że mają syna. Ani on, ani nikt z okrutnej mafii dla której pracuje. Wkrótce jednak McKey ponownie wkracza w życie Cassandry. Jest taki sam jak go zapamiętała, wciąż arogancki, pewny siebie i nadal tak samo zniewalający. A jednak coś się zmieniło i Cass zaczyna to dostrzegać za tą fasadą zupełnie innego Adama. Czułego, kochającego i… bezbronnego wobec uczuć. Nowa twarz mężczyzny, całkowicie mnie rozbroiła i sprawiała, że pierwszy raz w trakcie mojej przygody z serią zapałałam do niego cieplejszymi uczuciami. Wreszcie jest w nim TO COŚ za co można go pokochać, nie tylko zimny drań i irytujący biznesmen. Aż chce się powiedzieć „nareszcie!”, bo długo na to czekałam. Pierwsza część aż kipiała od erotyzmu. W pewnym momencie był on aż przytłaczający, bo wszystkiego było po prostu za dużo. W drugim tomie, autorka nieco przystopowała i postawiła na jakość, tworząc bardziej mroczne i odważne sceny, a za razem zmniejszając ich ilość. Tym razem znowu mnie zaskoczyła, bo postawiła głównie na napięcie, co chyba odpowiada mi najbardziej. Nic nie dzieje się zbyt szybko, mniej tu dziwactw i mrocznych żądz, a emocje wprost rozrywają czytelnika na strzępy. Autorce udało się poprawić swój warsztat, na niemal wszystkich drażniących mnie dotychczas płaszczyznach. To, co kiedyś mi nie pasowało, zostało zgrabnie zamienione na o wiele bardziej satysfakcjonujące rozwiązania. Do połowy książki, byłam autentycznie nią zaczarowana. Szkoda tylko, że później dostałam powtórkę z tego, czego najbardziej nie lubiłam w poprzednich tomach. Choć powinnam zrozumieć bohaterów, którzy znaleźli się w koszmarnej pułapce mafijnych rytuałów i wciąż musieli oglądać się za siebie w obawie przed zemstą, to ich rozchwianie emocjonalne i impulsywne działania doprowadzały mnie na skraj rozpaczy. Z jednej strony nauczyli się rozmawiać i wyjaśniać dręczące ich kwestie z drugiej jednak wciąż nie mogą się pogodzić z tym co dzieje się wokół. Stale kłócą się i godzą, dochodzą do kompromisu, by za chwilę wywlec znowu stare brudy na światło dzienne. Ta emocjonalna huśtawka rozhuśtała się tak wysoko, że w pewnym momencie nie chciało mi się już słuchać argumentów żadnej ze stron, a ich ciągłe spory o te same kwestie były po prostu męczące. Zakończenie powieści wywołało niemałe zamieszanie wśród czytelników, wiele osób wręcz pałało żądzą mordu nie mogąc uwierzyć w to co autorka przygotowała swoim bohaterom na koniec. Tym bardziej byłam zaintrygowana cóż za emocjonalną bombę na mnie zrzuci, ale jeśli mam być szczera nie do końca mnie to usatysfakcjonowało. Zakończenie jest mocne i intensywne, ale jak dla mnie podkręcone aż do przesady. Krótkie końcowe wstawki wydały mi się całkowicie zbędne, dopisane później i jakby na siłę, by podkręcić dodatkowo atmosferę i dokopać jeszcze odrobinę bohaterom. Są jednak zbyt skrótowe i w moim odczuciu nie pasują do bardzo szczegółowej i rozbudowanej całości. Mimo wszystko, zakończenie pozostawiło mnie z mętlikiem w głowie w stanie całkowitego osłupienia i nie dało o sobie zapomnieć przez długi czas. Mimo, że niezbyt przypadło mi do gustu, można powiedzieć, że autorka i tak dopięła swego. O CZYM? „Przebudzenie Morfeusza”, to już ostania (a może wcale nie?) część namiętnej i nieco mrocznej opowieści o pełnym emocji romansie i mafii, która nigdy nie wybacza. Co mogę powiedzieć o serii? Jest mocna intensywna i bardzo odważna. Wbrew schematom jakie widać na pierwszy rzut oka, jest również całkiem oryginalna i nieprzewidywalna. Znajdzie się tu miejsce na namiętność, mroczne uniesienia, ale także dramat, łzy i niebezpieczeństwo. Każdy tom jest coraz lepszy i intensywniejszy od poprzedniego. Naprawdę warto dać się porwać tej historii i zapamiętać nazwisko autorki, która na pewno jeszcze nie raz namiesza w naszych głowach i sercach.

Informacje dodatkowe o Przebudzenie Morfeusza:

Wydawnictwo: Helion
Data wydania: 2017-07-05
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 978-83-283-3205-8
Liczba stron: 528
Dodał/a opinię: Patrycja Kuchta

więcej
Zobacz opinie o książce Przebudzenie Morfeusza

Kup książkę Przebudzenie Morfeusza

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Singielka
K.N. Haner0
Okładka ksiązki - Singielka

Singielka. Saga rodziny Donellów Meg ucieka przed Erickiem do Londynu. Tam postanawia zacząć życie od nowa. Znajduje mieszkanie, pracę w uroczej kawiarni...

Na szczycie
K.N. Haner0
Okładka ksiązki - Na szczycie

Singielka Rebeka Staton z powodu bardzo trudnej sytuacji życiowej zarabia na utrzymanie jako striptizerka w nocnym klubie go-go i dzieli mieszkanie ze...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Jesteś jak kwiat
Beata Bartczak
Jesteś jak kwiat
Kolekcjoner
Daniel Silva
Kolekcjoner
Miłość szyta na miarę
Paulina Wiśniewska
Miłość szyta na miarę
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Forget Me Not
Julie Soto
Forget Me Not
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Róża Napoleona
Jacobine van den Hoek
Róża Napoleona
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy