Lili jest młodszą siostrą Dawida, który ku jej niezadowoleniu jest jej prywatnym ochroniarzem i dba o jej bezpieczeństwo na każdym kroku. Kiedy dowiaduje się, że jej starszy brat wyjeżdża do wakacyjnej pracy oddycha z ulgą, że tym razem będzie mogła choć przez chwilę nauczyć się życia na własnych błędach. Wszystko by było w jak najlepszym porządku, gdyby nie fakt, że Dawid nie zostawił jej bez opieki i jako jej cień wyznaczył wspólnego przyjaciela Jacoba, w którym dziewczyna po cichu się podkochuje. Zirytowana tym faktem dziewczyna robi wszystko, żeby uwolnić się od chłopaka, który powoduje u niej szybsze bicie serca. Nie wie jednak, że przewrotny los ma wobec tej dwójki zupełnie inne plany.
„Przyjaciel. Lubię cię za bardzo” to historia jakich wiele, a jednak dla mnie okazała się naprawdę wyjątkowa. Dałam się porwać lekturze od pierwszej do ostatniej strony. Nie byłam w stanie się oderwać, nie byłam w stanie odłożyć książki, a jeśli byłam zmuszona to zrobić, to w głowie cały czas miałam myśl o głównych bohaterach i ich dalszych losach.
Muszę przyznać, że w tej pozycji emocje były na najwyższym poziomie. Mimo, że fabuła odgrywa bardzo ważną rolę i została świetnie zbudowana, to jednak emocje były tym, na co zwróciłam największą uwagę. Odczuwałam emocje razem z główną bohaterką. Przeżywałam jej smutek, rozterki, ale też radość i bezgraniczne szczęście. A był to taki rollercoaster, że sama momentami nie mogłam złapać oddechu obezwładniona złością, czy też strachem.
Sama fabuła nie jest niczym wymyślnym, czy wyjątkowym, ale jest ujęta i przedstawiona w taki sposób, że odkryłam ją na nowo. Piękne w tym wszystkim jest to, że taka historia mogłaby zdarzyć się naprawdę. Mało znamy takich rodzin, w których młodsze siostrzyczki zadurzają się po uszy w przyjaciołach swoich starszych braci? Niech Was jednak to nie zmyli, bo to nie jest cukierkowa historia, a taka pełna napięć i trudnych sytuacji, które tak naprawdę do samego końca książki nie pozostają wyjaśnione.
To jednak jeszcze nie wszystko, bo samo zakończenie powoduje chwilowe zatrzymanie akcji serca. Pamiętam swoją złość po przeczytaniu ostatniego zdania, że nie skończyło się tak, jak sobie wymarzyłam. Wiem, że pojawiła się druga część, która zapewne wyjaśni sporo moich wątpliwości, ale szczerze mówiąc na razie boję się po nią sięgnąć, bo jeśli będzie tak emocjonalna jak część pierwsza, to muszę się na to przygotować. A Was zachęcam do czytania, bo to jest naprawdę BARDZO DOBRE !
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2022-01-13
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 386
Dodał/a opinię:
Anna Kubera
Twoje serce wciąż będzie pamiętać, nawet jeśli Ty zapomnisz Wypadek Lilki wstrząsa Jacobem. Mężczyzna nie potrafi pogodzić się z tym, że mimo jego czystych...
Można oszukać umysł i wszystkie zmysły, ale serce nie myli się nigdy. Kiedy Lila odzyskuje świadomość po wypadku, rodzi się na nowo. Jej głowa jest jednak...