*współpraca reklamowa z Wydawnictwem WasPos*
Ta okładka powie wam niemal wszytko o tej książce. Jest ona subtelna i urocza, tak samo jak opisana w środku historia miłosna, choć co dla mnie ważne można w niej znaleźć dobrą dawkę dramaturgii, która nadaje powieści pazura. Dość typowe love story oparte na motywie friends to lovers i fake datingu.
Tori postradała zmysły, zgadzając się na prośbę Erica, by podczas pobytu jego rodziców udawać jego dziewczynę. Przyjaciele od zawsze i miało być na zawsze, jednak jak to w przyjaźniach damsko-męskich bywa gdzieś pojawia się coś więcej. Zarówno Tori jak i Eric głęboko ukrywają swoje uczucia, które dostrzegają niemal wszyscy poza nimi. Udawanie przed rodzicami, napina tą relację do granic możliwości, do tego dwa twarde i wybuchowe charaktery, pojawianie się byłej dziewczyny, tajemnice, intrygi i zachwiane zaufanie, co z tego wyniknie?
Wiecie co ta książka udowodniła mi, że stary dobry romans, nawet ten mega przewidywalny i ten najprostszy z najprostszych zawsze się obroni. No bawiłam się przy nim przednio, przeczytałam tą książkę w dwie godziny, nie oderwałam się od niej ani na moment - zajęcia dla dzieci w bibliotece to najlepsza rzecz tych wakacji - co więcej zaangażowałam się w historię całą sobą. W tej książce znalazłam to co lubię, począwszy od motywów, poprzez wartką akcję, całą gamę emocji, sporą dawkę dramaturgii oraz afer, lekkość języka i fabuły, która pozwoliła mi się całkowicie zatopić w lekturze, na satysfakcjonującym zakończeniu kończąc.
Choć moją zmorą od jakiegoś czasu jest to, że nie mogę się polubić z bohaterami, tutaj o dziwo nie sprawili mi oni ani kłopotu, ani zawodu, szczerze ich polubiłam, choć i czasami mnie lekko irytowali swoją niedomyślnością, ale mogę im to wybaczyć, bo ich dialogi wynagrodziły mi wszystko. Rozwój relacji pomiędzy Tori i Ericiem był przewidywalny, ale mimo wszystko fajnie się o nim czytało, a autorka dawała im popalić na każdym kroku, tworząc dramę za dramą, co mi się podobało, no nie może być przecież za słodko. Nie mniej te słodkie czy nieco pikantne elementy też się pojawiają, nadając lekturze uroku i romantyczności.
Spotkałam się już z piórem autorki przy okazji duetu, jednak to była pierwsza jej książka napisana solo, którą przyszło mi czytać, i powiem szczerze, że jestem zachwycona, zarówno jej stylem pisania, jest lekki i przyjemny, pełen ekspresji i bardzo dobrze się go czyta, przy czym można się mocno zaangażować w powieść, ale też pomysłem na książkę i prowadzeniem fabuły, nie ma tutaj niepotrzebnych zapychaczy, a akcja jest płynna i dynamiczna tak jak lubię najbardziej.
Książka mi się podobała, to prosta i lekka powieść idealna na lato, na jeden wieczór, czy po prostu na chwilę relaksu z książką. Szczerze polecam, to lektura, którą powinna przeczytać każda romansiara.
Wydawnictwo: WasPos
Data wydania: 2025-06-23
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 282
Język oryginału: Polski
Dodał/a opinię:
olilovesbooks2
Nikt się nie spodziewał, że zwykła wizyta u ojca w więzieniu może przybrać nieoczekiwany bieg. Gena Ray przeżyła piekło podczas buntu więziennego groźnych...
Zoe od najmłodszych lat była świadkiem toksycznego tańca rodziców, a ich związek przypominał niekończącą się burzę. Postanowiła wówczas, że nigdy nie odda...