Dobry prolog i koniec, środek wypada średnio. Zacznę od tego, co mi przeszkadzało, a trochę się uzbierało. Pierwszy rozdział mnie trochę przygasił, bo sięgając po thriller, nie oczekuje rozbudowanych scen erotycznych, które jak dla mnie przewijają się przez powieść zbyt często, a dodatkowo główna bohaterka zachowuje się miejscami jak kotka w rui, co też mnie też drażniło. Ogólnie Maja jest dziwną osobą, z jednej strony podziwiany, uzdolniony i zapatrzony w siebie naukowiec, wierzący w swoją pracę, traktujący ja jak misję, z drugiej miesza psychotropy z alkoholem, zapomina o nich. No nie wiem, nie wiem. Jakoś mi to nie gra razem.
Wątek kryminalny jest znowu zbyt mało rozwinięty i wyszło, jakby odgrywał marginalną rolę, bo autorka skupiła się bardziej na tym, co działo się z Mają i instytutem, ale skoro już, to te krótkie fragmenty były zbyt... krótkie. Policjant jako śledczy też nie wypadł najlepiej, no ale skończę już te wyliczanki. Nakreśliłam, że poprawki wskazane.
Podobał mi się sam motyw badań, skomplikowanych procedur i eksperymentów, które mają na celu przywrócenie do całkowitej sprawności osoby, które walczyły z nowotworem mózgu. Pani Klaudia nie bała się zaryzykować dość śmiałych teorii i ja je kupiłam! Jestem kompletnym laikiem z medycznymi zapędami, a im bardziej wszystko skomplikowane, tym lepiej.
Tak zdecydowanie nie mogę polecić, bo jednak powieść jest momentami słabsza, zbyt powierzchownie potraktowana, ale nie jest zła. Dla osób, które dużo czytają lżejszych powieści, ta będzie odpowiednią do zmiany gatunku.
Wydawnictwo: Illuminatio
Data wydania: 2020-03-25
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 304
Dodał/a opinię:
red_sonia
Twierdzi, że nie zabiła. ale przecież już raz popełniła zbrodnię. Trzydziestoczteroletnia Sabina Gancarek nie mała łatwego dzieciństwo, a teraz przeżywa...
Znasz to uczucie bezgranicznej radości i ekscytacji, kiedy nagle wśród tłumu nieznajomych dostrzegasz kogoś, na kogo czekałaś całe życie? Kiedy wystarczy...