Po ostatniej niezbyt zachwycającej lekturze postanowiłam sięgnąć po książkę autora, którego twórczość wysoko sobie cenię i wiem, że podczas czytania czeka na mnie kawał solidnie podanej treści. Mój wybór padł na "Raport Kruka" Przemka Kowalewskiego, którego serię z Ugne Galantem po prostu uwielbiam.
Tym razem twórca zabiera nas do współczesnego Szczecina, gdzie podczas prac porządkowych w podziemiach starego kościoła odkryto tajemniczą kryptę. Mija 8 lat. Nikita Wajda – światowej i sławy archeolog – wraca do kraju, a jego celem jest zbadanie historii tego zagadkowego znaleziska. Jednak okazuje się, że podczas jego nieobecności wiele się zmieniło, a nad artefaktem zapadła kurtyna milczenia. Profesor nie zważając na te trudności razem ze swoimi współpracownikami postanawia poznać prawdę. To uruchamia lawinę niebezpiecznych zdarzeń, które zmuszą mężczyznę do zmierzenia się z niewygodną przeszłością Polski oraz mroczną prawdą o ojcu.
Jak na powieści pisarza przystało ta również opiera się na prawdziwych wydarzeniach, które znakomicie łączą się z fikcją literacką. Akcja rozwija się dynamicznie, a plot twisty nie tylko zaskakują one wprost nie pozwalają odłożyć tej pozycji na bok. Czytelnik zostaje wciągnięty w niesamowity wir wydarzeń, a intryga stworzona przez autora porywa niczym nurt rwącej rzeki. Po raz kolejny bohaterowie wykreowani przez literata tworzą zlepek ciekawych, różnorodnych oraz nieszablonowych postaci, które razem formują się w prawdziwą mieszankę wybuchową. Natomiast zakończenie wprost wyrywa z kapci, ale też ukazuje smutną prawdę dotyczącą naszego narodu.
Istotą twórczości Przemka Kowalskiego zawsze jest nawiązanie do trudnych, tragicznych czy nawet kontrowersyjnych problemów. Tutaj twórca odnosi się do tak zwanych polskich obozów pracy przymusowej, które działały na terenie naszego kraju po zakończeniu II Wojny Światowej. To z pewnością ciężki oraz bolesny temat, który wzbudza wiele emocji i o którym powinno mówić się już w szkole. Niestety, jak w przypadku innych przykrych rozdziałów istnienia naszego państwa, ten również potraktowany został jako tabu.
Kolejnym zagadnieniem poruszonym w tej publikacji był Zespół Aspergera, którym określa się zaburzenia rozwoju umysłowego objawiające się trudnościami w kontaktach z otoczeniem. Osoby nim dotknięte nie posiadają pewnych umiejętności, na przykład akceptowania zmian, za to potrafią obsesyjnie zainteresować się określoną tematyką. Świetnym przykładem cierpiącego na tę chorobę jest Nikita Wajda. Jego postać rewelacyjnie oddaje cały wachlarz problemów, z jakimi muszą się mierzyć ludzie zmagający się z tym zaburzeniem, a także wyzwania z jakimi stykają się na co dzień.
To genialne połączenie sensacji z thrillerem ze sporą dawką historii oraz nutką political fiction. Wywołuje sporo emocji i zmusza do refleksji. Moim zdaniem przypadnie do gustu nie tylko wielbicielom Indiany Jonesa, ale też odbiorcom, którzy cenią sobie wspaniale skonstruowaną intrygę, nietuzinkowych bohaterów czy mistrzowski miraż prawdy z fikcją.
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2025-03-12
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 400
Dodał/a opinię:
Ewelina Białogołąbek
Grudzień 1976 roku. Porucznik Ugne Galant trafia na terapię antyalkoholową do zakładu psychiatrycznego kierowanego przez cenionego profesora Szafira. Dość...
Grudzień 1976 roku. Porucznik Ugne Galant trafia na terapię antyalkoholową do zakładu psychiatrycznego kierowanego przez cenionego profesora Szafira. Dość...