Co powiecie na magię we współczesnym świecie? Wiedźmy ze smartphonami, uczniowie mogący w każdej chwili wykonać laleczkę voodoo na swoich dreczycieli, pies, który jest chowańcem - dla mnie brzmi świetnie! I taka właśnie wizja jest w "Raz wiedźmie śmierć"
Historia od samego poczatku toczy się dynamicznie. Zostajemy wrzuceni w środek rodzinnego rytuału magicznego Saturnina, jego babcia wybiera sie na wesele, które kończy się morderstwem, a w tle pojawiają się łowcy czarownic i zmartwychwstała ciotka. Pomocny jest tutaj słowniczek, dzięki któremu łatwiej odnaleźć się w uniwersum świata Fabera osobom, które nie czytały Kronik Jaaru. Dla mnie to było właśnie pierwsze zderzenie z jego twórczością, ale bardzo szybko wciągnęłam się w cała akcję 😊
Połączenie śledztwa, kryminału, powieści fantasy i elementów są sagi rodzinnej było świetnym połączeniem. Autor doskonale lawirował pomiędzy momentami dynamicznej akcji, chwilami grozy, humorem i nietuzinkowym przedstawieniem magii, że nie sposób było się oderwać od lektury. Szczególnie babka Agrea była moim faworytem wśród postaci - jej wyzwolona osobowość i cięty język sprawiały, że nieraz chichrałam się z nosem w książce 😅 Całość akcji w dodatku dzieje się w Polsce, więc książka ma dodatkowy swojski klimacik 😊
Oczywiście historia zakończona w takim miejscu, że już nie mogę się doczekać kolejnego tomu! Oby takich młodzieżówek było jak najwięcej 😄
Wydawnictwo: We need YA
Data wydania: 2021-09-01
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 363
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Patrycja Łukaszyk
Czwarta część bestsellerowej serii Kroniki Jaaru gwarantuje jeszcze więcej magicznych wrażeń! Tysiące fanów nie mogą się mylić! Sięgnij po historię...
Klątwa Wyrd dobiegła końca. Finfolk nareszcie wyzwoliło się spod klątwy władczyni Aislingen, a w Domu Wiedźm przebudziła się magia. Niestety, wszystko...