,,Czasami warto zapomnieć o wstydzie, o tym, że inni patrzą, że będą się śmiali, komentowali i w ogóle. Bo są ważniejsze..."
Przed wami niesamowita historia trzech pokoleniowo Felków, którzy odczuwali miłość swojego życia:-) Pierwszy był Najmłodszy Felek, którego oczarowała koleżanka z klasy, Marysia:-) No i jak to było z tą miłością stara się podpatrzeć tatę oraz dziadka. Z taty wolałby nie brać przykładu, gdyż to typowy przewidywalny mężczyzna, którego zostawiła żona. Tutaj podaje mniej więcej jak to się wydarzyło i nawet podejrzewa, że wie, co było tego powodem. Problem w tym, że jego tata bardzo chciałby odzyskać miłość małżonki, lecz jak się do tego zabrać, to już osobna historia:-) Najstarszy z rodu to dziadziuś Feluś, który ma wszystkie cechy, których brakuje tacie Felka. U niego nie ma żadnych ograniczeń, jest wiele żartów oraz sposobów jak by to szanowną panią doktor poderwać:-) Jest skłonny wymyślać różne schorzenia, byleby tylko jak najwięcej czasu chciała z nim spędzać. A kiedy mu mówi, że jest zdrów jak ryba, to w ogóle się z tym nie zgadza. W końcu zdrowy nie podejmie działania ułaskawienia swojej wybranki serca:-) A żeby było smaczniej, dowcipniej i rozrywkowo, macie tutaj nieco przepisów, które mogą posłużyć jako zdobycie wybranki waszego serca. W końcu zaspokojony żołądek, to i więcej możliwości na podryw:-)
Naprawdę świetna lektura. Autor delikatnie zwrócił uwagę na to, że kiedy jest się zakochanym, to różne głupotki mogą przyjść do głowy. Nie należy wtedy przejmować się gapiami, ludźmi obgadującymi, czy też śmiejącymi się z nas. Oni to robią wszystko z zazdrości. Miłość rządzi się swoimi prawami, a kobiety lubią, kiedy się je zdobywa. Chcą czuć się bezpiecznie, a nie zasiadać w nudzie każdego dnia. Kolory nie mogą być tylko na tęczy, bo czy wyobrażacie sobie, że ona nagle ma tylko białe i czarne odcienie? Tym sposobem poddane zostały pomysły dla młodszego, ale i starszego czytelnika co zrobić, żeby ktoś nas zauważył. I przede wszystkim, zawsze należy się rozejrzeć, czy aby wokoło nie kręci się jakiś rywal:-) Chcę jeszcze dodać, że rysunki są naprawdę dobre i tak proste, że ko lubi, to może starać się je zrysować:-) Jak byłam młoda, to zawsze tak robiłam:-) Przeczytajcie, bo naprawdę warto:-)
Wydawnictwo: Literatura
Data wydania: 2025-05-08
Kategoria: Dla dzieci
Kategoria wiekowa: 9-12 lat
ISBN:
Liczba stron: 120
Ilustracje:Joanna Rusinek
Dodał/a opinię:
Ewelina Przespolewska
To wspaniała seria, która pomoże rodzicom przygotować dzieci do nauki czytania. Na każdej stronie umieszczone są rysunkowe piktogramy zastępujące niektóre...
Krótkie opowieści, w których dzieje się naprawdę dużo! Na pewno skłonią młodego słuchacza do refleksji, rozbawią i zachwycą. Pełne zaskakujących pomysłów...