Świętego Andrzeja serce
bije i roznosi się echem
a ludzka dusza w poniewierce
niesie się ognia oddechem
Panie, zachowaj nas!
od powietrza i głodu
od ognia i wojny
Święty Boże!
Święty Mocny!
Zmiłuj się nad nami, Panie!
ogień wiatrem
rozmywał się i unosił
gdzie na Kotarza zboczu
kościół płonął gorejącym ogniem
co roku, w tę noc
i ten ogień hulał
i gnał ku szczytom
dusze i serca otulał
ku głębokim zgrzytom
mrocznej duszy ciemnościom
a dziś góry dostojne
śmierć przynoszą i mrok
skryty i lepki
za krokiem zła krok
gorzki i cierpki
a przeszłość do drzwi puka
dręczy i dreszczem spływa
i głośno szeptem tragedii stuka
zmową milczenia opływa
rota - ich dwoje
i pieśni słowa
zaśnieżone szczyty
mienią się i unoszą
w duszach te czernie
i sekretów pomroki
jak na głowie Jezusa ciernie
i zemsty zbolałe kroki
ostały się wtedy kości
ich miejsce pogrzebane
w tamtej złej przeszłości
ich winy zapomniane
Znów czytam autora i czuję. Wiele emocji. Może nie tak jak w serii z Lichym. Nie było tutaj tak emocjonalnie głęboko. Ale słowa pisane płyną pięknie. Dotykają strun wrażliwości i grają na nich melodię odczuwania. Coś jest w nich wyjątkowego, co przyciąga. Chłoszcze czasami. Czasami duszę przytula. Grzebie w niej. Słowa te niosą się zimą, górami i śmiercią. Unoszą echem tragedii sprzed lat. Płonie kościół. Droga krzyżowa widnieje. A góry patrzą. Śniegiem opływają. Zimno tutaj. W powietrzu. I w człowieczych serca zakamarkach. To wszystko w klimacie mrocznym i ciemnym. Gęstym i lepkim.
Katarzyna Łezka i Michał Gazda. Pokochałam ten duet. Łezka to postać silna, ale gdzieś w niej tkwi kobiecość, którą autor wyeksponował ze smakiem. Jest do bólu prawdziwa. Gazda nosi swoje demony. I tajemnice. Cierpkie i gorzkie. Bolesne i tragiczne. Razem tworzą determinację i przyszłość zamkniętą w przeszłości. Udał się autorowi ten duet. A z „Roty” można czerpać jak że źródła najlepszych wrażeń. Nieprzewidywalnych i wyjątkowych. Czytajcie. Czujcie. Bardzo polecam.
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2025-06-04
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 352
Dodał/a opinię:
Olga Majerska
KTO WOŁA O PRAWDĘ, O ŚMIERĆ WOŁA! Dziennikarz nielegalnej, ukrytej rozgłośni milknie nagle w trakcie audycji. Czy został zabity, bo zamierzał ujawnić...
W sztormową styczniową noc na Bałtyku tonie polski prom kolejowo-samochodowy. Stojący na skraju bankructwa armator prosi o pomoc w ustaleniu przyczyn swojego...