Okładka książki - Rytuały wody

Rytuały wody


Ocena: 5.22 (36 głosów)
opis

Doskonałą „Ciszą białego miasta” (polskie tł. Joanna Ostrowska) Eva García Sáenz de Urturi postawiła sobie dość wysoko poprzeczkę. To naturalne, że kolejne część serii będą wystawione na ciężką próbę zafascynowanych czytelników. I nie będzie łatwo ich zadowolić, wszak niewiele ich zaskoczy, gdyż dobrze znają modus operandi hiszpańskiej pisarki.


„Rytuały wody” (tł. Katarzyna Okrasko) jest wyśmienitą kontynuacją pierwszego tomu – pojawiają się ci sami bohaterowie, linia chronologiczna zostaje zachowana, a przy tym mamy mnóstwo odwołań do dobrze znanej nam już sprawy, która po raz pierwszy wstrząsnęła spokojną Vitorią. Wśród stałych elementów pisarstwa autorki możemy znaleźć tutaj kilkutorową narrację (za każdym razem inny punkt widzenia) – przeskoki czasowe nie pozwalają się nudzić, ciągle bowiem dostajemy nowe informacje i wszystkie musimy ze sobą połączyć. Taki zabieg daje nam okazję poznać postacie, zrozumieć rozmaite zależności między nimi, zaobserwować kluczowe momenty dla kształtowania się ich postaw, wyborów itp.


Jednocześnie z bieżącymi wydarzeniami (jesień 2017) – niepokojącymi samobójstwami nastolatków i makabrycznym zabójstwem ciężarnej – będziemy zaglądać w przeszłość. Do letniego okresu 1992 roku, gdzie Unai oraz paczka jego znajomych, pod opieką szanowanego profesora antropologii, odtwarza celtycką wioskę. Dla zrozumienia pewnych spraw Sáenz de Urturi pozwoli podejrzeć też, co działo się w zaciszu domowym pewnej rodziny w 1969 r. Te retrospekcje prowadzą nas do początków, do źródła zła.


Jak już zdążyliśmy się przyzwyczaić – niemal każda zbrodnia ma coś wspólnego z życiem śledczych, szczególnie Unaiem, wokół którego nieustannie krąży widmo śmierci. Jedynym słabszym punktem tej części jest właśnie Kraken – odnoszę wrażenie, że zbyt łatwo udaje mu się uniknąć pewnych rzeczy. Ma niebywałe szczęście i w zasadzie zawsze to szczęście przychodzi dosłownie w ostatniej sekundzie. Rozumiem, że na potrzeby dramaturgii pisarka musi czasem dopomóc bohaterom, ale liczba sprzyjających momentów w przypadku Unaia zaczyna mnie zaskakiwać.


Kolejnym charakterystycznym elementem są rozmaite odwołania autorki do historii. Tym razem, poza smaczkami dotyczącymi Kraju Basków, pisarka sięgnęła jeszcze głębiej – do tradycji praindoeuropejskiej. Te wszystkie obrzędy celtyckie, zabytki, artefakty tworzą niesamowity klimat –z jednej strony mamy wrażenie, że uczestniczymy w czymś podniosłym, do czego dostęp mają tylko wtajemniczeni, z drugiej zaś jesteśmy porażeni, że skarby kultury i sztuki zostają używane do tak bestialskich czynów.


„Rytuały wody” to bardzo udany ciąg dalszy vitorskiej opowieści. Tym razem Sáenz de Urturi większy nacisk położyła na to, co w tle zbrodni. Dlatego też nieco mniej widzimy pracy funkcjonariuszy, ale za to wnikamy w ich życie prywatne. Jak autorka napisała w słowie końcowym – to powieść przede wszystkim o różnych odcieniach rodzicielstwa. I faktycznie, mamy tu właściwie cały przekrój, od czułych opiekunów, przez rodziców nieobecnych, po destrukcyjnych.


Hiszpańska pisarka bardzo wiele rozmaitych problemów społecznych umieszcza w dalszym planie fabuły – bo i choćby kwestia darknetu i jego niebezpieczeństw oraz wszelkich nowinek technologicznych, mogących prowadzić do naszej zguby, samotności oraz niezrozumienia, z którymi nie radzą sobie np. nastolatkowie-samobójcy, kłopoty w związkach, surowe wychowanie (i spełnienia swoich ambicji kosztem dzieci) czy choćby choroby, uniemożliwiające normalne funkcjonowanie (jak np. afazja Broki).


Po lekturze dwóch tomów „Trylogii białego miasta” pozostaję pod wielkim wrażeniem pracy, jaką Eva García Sáenz de Urturi włożyła w powiązanie ze sobą miliona tych (dłuższych, krótszych, starannie obciętych i całkiem niechlujnie naderwanych) sznureczków. To niesamowite, że tu wszystko idealnie współgra. I każdy drobiazg (przedmiot, symbol, dialog itp.) ma znaczenie – dlatego trzeba być czujnym, bo pisarka nie szczędzi nam podpowiedzi, różnych tropów ukrytych w pozornie zwyczajnych sprawach.


Po raz kolejny oczarował mnie klimat powieści Sáenz de Urturi – mroczny i nieustannie niepokojący. Wiele razy pisarka igra z nami, zaskakując różnymi zwrotami, wprowadzając ogłuszające wprost informacje. Czytając „Rytuały wody” odczuwałam swoiste napięcie – ciągle czekałam na kolejne mocne uderzenie. Tutaj nie można sobie pozwolić na chwile wytchnienia, bo nawet jeśli spodziewasz się pewnych rzeczy, to autorka i tak wprawi cię w osłupienie.

Informacje dodatkowe o Rytuały wody:

Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2019-10-30
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788328712638
Liczba stron: 544
Tytuł oryginału: Los ritos del aqua
Tłumaczenie: Katarzyna Okrasko
Dodał/a opinię: Kinga Młynarska

Tagi: bóg Thrillery i suspens

więcej
Zobacz opinie o książce Rytuały wody

Kup książkę Rytuały wody

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Cisza białego miasta
Eva Garcia Saenz De Urturi0
Okładka ksiązki - Cisza białego miasta

Pierwsza część fenomenalnej „Trylogii Białego Miasta”, pełnej mrocznych rodzinnych tajemnic, baskijskiej kultury i tradycji. Mieszkańcami...

Władcy czasu
Eva Garcia Saenz De Urturi0
Okładka ksiązki - Władcy czasu

Kontynuacja thrillera kryminalnego 2019 roku "Cisza białego miasta". Trylogia białego miasta sprzedała się w ponad milionowym nakładzie i stała się światowym...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy