To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki. Książka "Niebo nad Amsterdamem " jest trzecim tomem "Sagi Amsterdamskiej" i powieści z tego cyklu należy czytać w odpowiedniej kolejności żeby zrozumieć wszelkie zależności oraz ciąg przyczynowo - skutkowy wszystkich wydarzeń. Na wstępie muszę wspomnieć, że książka urzekła mnie piękną szatą graficzną, cudownymi grafikami w środku oraz barwionymi brzegami, które są po prostu urocze! Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki, prosty i przyjemny w odbiorze co sprawia, że książkę czyta się w zawrotnym tempie. Autorka zakończyła drugi tom pozostawiając mnie z wieloma pytaniami bez odpowiedzi. Książkę pochłonęłam ją w jeden wieczór i z ogromnym zainteresowaniem oraz zaangażowaniem śledziłam losy Agnieszki oraz bliskich jej osób. Tym razem akcja powieści w większości rozgrywa się w Polsce, dopiero pod koniec przenosimy się ponownie do Holandii (kilkanaście lat później). Fabuła została w interesujący sposób nakreślona, przemyślana, dopracowana i bardzo dobrze poprowadzona. Natomiast bohaterowie zostali w bardzo ciekawy, barwny i niezwykle autentyczny sposób wykreowani. To postaci, które mają swoje wady i zalety, borykają się z różnymi mniejszymi bądź większymi problemami, zdarza się im popełniać błędy, czy postępować pod wpływem chwili, dlatego tak łatwo się z nimi utożsamić w niektórych przypadkach, podzielając podobne troski i dylematy moralne. Jestem pewna, że z powodzeniem moglibyśmy spotkać ich w rzeczywistości. Na kartach powieści mogłam jeszcze lepiej poznać Agnieszkę. Jej myśli, odczucia, mogłam dowiedzieć się z czym się zmaga każdego dnia, jak jej życie zmieniło się po powrocie z Holandii, a tym samym mogłam lepiej zrozumieć jej postępowanie oraz decyzję. Agnieszka od samego początku zaskarbiła sobie moją sympatię i tutaj moje zdanie na jej temat nie uległo zmianie. Z całych sił kibicowałam kobiecie i chciałam dla niej jak najlepiej. Oczywiście istotną rolę w tej historii odgrywają postaci drugoplanowe, które wprowadzają sporo zamieszania do życia Radzyńskiej dostarczając zarówno jej samej jak i Czytelnikowi wielu trosk i radości. Ich losy także mnie bardzo ciekawiły, a na rozwinięcie niektórych wątków czekam z niecierpliwością. Z przejęciem i nutą niepewności oraz strachu czytałam fragmenty związane z pracą Agnieszki, to co wraz ze współpracownikami udało się jej odkryć i jakie konsekwencje za sobą pociągnęło. Zresztą ten wątek już we wcześniejszym tomie mocno mnie zaintrygował. Zaczynając czytać ten tom nie spodziewałam się, że autorka aż tak mocno namiesza w życiu Raczyńskiej. Niektóre opisy sprawiały, że czułam się tak jakbym towarzyszyła bohaterom we wszystkich wydarzeń i poczynaniach i chłonęłam całą sobą wszystkie targające nimi emocje. A tych tutaj naprawdę co nie miara. Cieszę się, że w pod koniec tej części poznajemy losy bohaterów kilkanaście lat później, co niosło za sobą kolejne wyzwania, trudne decyzje, nowe doświadczenia oraz nadzieję, w także kolejne tajemnice do odkrycia. Pisarka w swojej powieści porusza wiele ważnych, życiowych i ponadczasowych tematów, które tak naprawdę mogą spotkać każdego z nas czy naszych bliskich, dlatego ta historia wydaje mi się jeszcze bardziej prawdziwa. Poraz kolejny ostatnie strony pozostawiły mnie z milionem pytań bez odpowiedzi i nie mogę się już doczekać ciągu dalszego. Polecam!
Wydawnictwo: Flow
Data wydania: 2025-03-26
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 368
Dodał/a opinię:
zakochanawksiazk
Po wyjeździe Rosetty stery w Zielonej Łyżce przejmują jej holenderscy siostrzeńcy. Sympatyczni, nieco roztrzepani młodzieńcy szybko zjednują sobie okolicznych...
Nad Malinową Bombonierką zawisły czarne chmury. Pasierb ciotki Emilii nie cofnie się przed niczym, żeby odebrać Ninie należne jej dziedzictwo. Zdesperowana...