Zdecydowanie jest to najpiękniejsza książka, jaką miałam przyjemność czytać w tym roku! Jest niesamowicie napisana, już od pierwszych stron ciężko jest się nam od niej oderwać i chociaż na chwilę ją odłożyć. Powieść mówi nam o sile kobiet, o ich troskach, zmartwieniach i o marzeniach jakie mają. Uwierzcie mi- nie raz złamie Wam ona serce, a po zakończeniu jej cały czas będziecie mieli przed oczami bohaterki tej historii.
Przeniesiemy się do dwudziestolecia międzywojennego i odradzającej się polski. Po 123 latach udało się nam odzyskać niepodległość, niestety są inne problemy, z jakimi spotyka się społeczeństwo. Autorka bardzo rzetelnie przedstawiła nam rys historyczny ówczesnej polski. Widzimy podziały społeczeństwa, hiperinflację oraz co najważniejsze brak praw kobiet. Rozalia, Ada i Zuzanna to trzy kobiety, które bliżej poznamy w tej historii- wszystkie połączył jeden mężczyzna Ignacy Lubowidzki. Był mężem, kochankiem i bratem - z jego strony kobiety nie raz musiały cierpieć, ukrywać się i czuć poniżane. Po jego śmierci chcą one zawalczyć o to, co powinno się im należeć. Staja się niezależne i pokazują innym mężczyznom i co najważniejsze kobietom, że każdy z nas ma takie same prawa i powinien być postrzegany na równi.
Uwielbiam czytać książki Pani Barbary Wysoczańskiej, która potrafi czarować pięknym słowem. Przeniesie nas w malowniczy świat, a w nim ukryje ważną i ponadczasową historię. Widzimy, jak losy potrafią się powtarzać, czy kobiety już zawsze będą musiały walczyć o siebie? Przepiękna książka, po którą MUSICIE sięgnąć!
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2022-02-23
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 528
Dodał/a opinię:
Dagus93
Czym była miłość w obliczu gigantycznej nienawiści, śmierci i poniżenia? Czy miała prawo się z niej cieszyć, podczas gdy tylu straciło życie? Jest...
W KRAJU, KTÓRY JEST ZNIEWOLONY, GDZIE LUDZIE WALCZĄ O BYT I O WOLNOŚĆ, GDZIE NIE WOLNO NAM MÓWIĆ PUBLICZNIE PO POLSKU, NIE MA MIEJSCA NA PRAWA KOBIET. ...