Początkowo fabuła zapowiadała się niezwykle obiecująco, lecz wraz z rozwojem wydarzeń wkradła się nuda, pospolitość i swego rodzaju nieudolność. Miałam wrażenie jakby ktoś podszył się pod autorkę. To zupełnie nie jej styl pisania. Co prawda język i warsztat pisarski jest bez zarzutu, lecz pozostałe aspekty budzą wiele wątpliwości. Szczególnie mam żal za niedopracowaną kreacje główniej bohaterki. Praktycznie nic nie wiemy na temat jej przeszłości, rodziny, poprzednich związków, a nawet tego, ile ma lat. Zabrakło mi także scenki, w której Iona dowiaduje się, że jest czarownicą i posiada w sobie drzemiące moce. W jakimś minimalnym stopniu sympatyzowałam z nią i z jej miłością do koni, ale z drugiej strony strasznie irytowało mnie jej gadulstwo, bezpośredniość i brak taktu. Pozostałe postacie również wypadają dziwnie blado i mało przekonywająco. Absolutnie nie widziałam u ich żadnego postępu ani rozwoju. Jedynie właściciel stadniny wyróżniał się nieco swoją osobowością. Niestety jego związek z Ioną zamiast ekscytować wzbudzał raczej obojętność. Zabrakło po prostu "chemii " i wszystkich pojęć z nią związanych.
Czy polecam tę książkę? Tak, ale na własną odpowiedzialność. To stosunkowo interesująca historia o magii, czarownikach i odwiecznej walce ze złem. Znajdziesz tu szczyptę romansu, zmysłowości, humoru, jak również czary i zaklęcia.
Informacje dodatkowe o Siły ciemności:
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2014-03-11
Kategoria: Romans
ISBN:
978-83-7839-725-0
Liczba stron: 460
Dodał/a opinię:
cyrysia
Sprawdzam ceny dla ciebie ...