Wiktor Hauke ma średnio prosperującą firmę i żonę — Igę, która jest dla niego najważniejsza na świecie. Jednak, w którymś momencie swojego życia popełnia wielki błąd i podejmuje decyzję, która będzie go słono kosztować – zostanie idealnym Aktorem. Reżyser to natomiast psychopata – sadysta, który nie cofnie się przed niczym, jeżeli Wiktor nie będzie chciał odgrywać jego chorego scenariusza.
„Ale Reżyser pragnął czegoś więcej- chciał rozbudzić w Aktorze prawdziwe szaleństwo, zakorzenić zło, które zmienia człowieka na zawsze. Udało mu się. Zaraził Aktora prawdziwą nienawiścią”. (s.242)
„Skazany na zło” to mega wciągający thriller, tak wciągający, że ostatniej nocy miałam przeczytać „jeszcze tylko jeden rozdział”, a siedziałam i czytałam do 7 rano. Nie było sposobu, żeby oderwać się od tej książki! Dobre, trzymające w napięciu tempo i częste zwroty akcji, to zdecydowanie coś, co lubię, a tu to dostałam. Dodatkowy plus za wątek związany z II Wojną Światową, który bardzo dodawał charakteru całości książki. Kolejny atut to ciekawie wykreowane postaci – szczególnie Reżysera bowiem czytelnik ma możliwość wejścia w jego wynaturzony umysł. Zakończenie zaskakujące, ale spodziewałam się troszkę czegoś innego …
Podsumowując, książka bardzo mi się podobała. To moje pierwsze spotkanie z panem Adrianem Bednarkiem, jednak po „Skazanym na zło” na pewno nie ostatnie. Polecam miłośnikom mocnych, krwawych, pełnych bezwzględności thrillerów.
Za możliwość przeczytania dziękuję portalowi czytampierwszy.pl
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2018-10-03
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 328
Dodał/a opinię:
blanka_sopinska
"Ludzie są zbyt prostymi stworzeniami, niegodnymi podziwiania twego kunsztu aktorskiego. A ja przygotowałem rolę stworzoną specjalnie dla ciebie. Jestem twoim Reżyserem. Tak możesz do mnie mówić."
Magda pomaga ukochanemu Maćkowi w ucieczce ze szpitala psychiatrycznego, do którego trafił, ratując się przed więzieniem. Misternie przygotowany...
Wstrząsający thriller ukazujący mroczną stronę ludzkiego umysłu. Morderca zwany Rzeźnikiem Niewiniątek kilka lat temu siał terror na ulicach Krakowa...
„I tak złamałby Wiktora. Ale Reżyser pragnął czegoś więcej – chciał rozbudzić w Aktorze prawdziwe szaleństwo, zło, które zmienia człowieka na zawsze. Udało mu się. Zaraził Aktora prawdziwą nienawiścią.”
Więcej