Maciek i Natalia oraz Eliza i Jacek przeżyli już swoją historię. Teraz pora na trzeciego z rodziny. Krzysztofa vel. Chrisa Conti, zdolnego złodzieja.
Przed laty Krzysztof poznał Linę. Dziewczynę, w której się zauroczył. Jednak sekret jaki skrywa nie pozwala im się cieszyć rodzącym się uczuciem. Lina znika a Krzysztof wyjeżdża do swojej rodziny. Lecz teraz przystojny Włoch powraca do Gołdapi, by w międzyczasie swego planu odzyskać Linę.
Jaki sekret skrywa Chris? A jaką tajemnicę strzeże Lina? Czy jest jakaś szansa na powrót do uczucia sprzed lat? Czy kobiecie grozi niebezpieczeństwo?
Bardzo polubiłam trzech przystojniaków, o których mowa w tej serii. Historie Maćka i Jacka były bardzo humorystyczne. Wszystko dzięki ich kobietom, których problemy nie chciały omijać szerokim łukiem. Wręcz przeciwnie. Miałam nadzieję na powtórkę, ale już na samym początku autorka informowała, że w trzecim tomie będzie mniej zabawniej.
I tak właśnie było. Co nie znaczy, że nie było ciekawie. Bo było. Niektóre momenty bawiły do łez. Zdecydowanie w mniejszym natężeniu ale jak już się pojawiały, to ubaw po pachy. Szczególnie finałowa sensacyjna z paniami. Brawa się należą. Bardzo pomysłowe i obrazowo zwizualizowane.
Pod względem wspomnianej powyżej sensacji było równie intrygującą. Nutka dreszczyku powodowała gęsią skórkę i dostarczała odpowiedniej dawki adrenaliny.
Autorka bardzo fajnie zakończyła serię. Bardzo romantycznie. Zdecydowanie tak jak lubię. Z przyjemnością śledziłam poczynania głównej pary bohaterów, którzy zyskali moją sympatię. Troszkę żal się z nimi rozstawać. Ale coś się musi skończyć, aby mogło się zacząć coś nowego.
Jeśli jeszcze nie znacie serii, to zachęcam do czytania. Najlepiej z zachowaniem chronologii aczkolwiek to nie jest niezbędne.
Polecam.
Współpraca: Wydawnictwo Słowne
Wydawnictwo: Słowne z uczuciem
Data wydania: 2022-01-26
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 248
Dodał/a opinię:
agnieszka_rowka
Będąc ze mną jesteś skazana na ból. Na cierpienie. I na niebezpieczeństwo. Aleks ma dwadzieścia lat i od szesnastego roku życia jest skinheadem...
"Kiedyś się przebudzisz i dojdziesz do wniosku, że możesz nabrać powietrza w płuca i nie czujesz już tego nieznośnego bólu. Zrozumiesz, że właśnie nadszedł...
Byłem mistrzem w ukrywaniu uczuć. Uczucia to słabość, pokazują zbyt wiele, obnażają to, co siedzi w człowieku. Kiedy je okazujesz, inni mogą czytać w tobie jak w książce. Widzą twoje słabości
Więcej