http://z-ksiazka-w-reku.blogspot.com/
_____________________________________________________________________
"Sobowtór" to już czwarta część przygód detektyw Rizzoli i doktor Isles. Książka ta jest utrzymana na poziomie poprzednich, w sumie można nawet powiedzieć, że jest od nich lepsza. W tej części na pierwszy plan wysuwa się postać doktor Isles, która w okropny sposób dowiaduje się o swojej bliźniaczej siostrze.
Maura Isles wraca z Paryża. To co zastaje pod swoim domem zmienia jej życie - w samochodzie znaleziono martwą dziewczynę, która jest do niej uderzająco podobna, do tego stopnia, że bostońska policja jest pewna, że ma przed sobą zwłoki doktor Maury Isles. Tymczasem kobieta staje cała i zdrowa, choć nieco zaskoczona, że policyjne wozy blokują dojazd do jej mieszkania. Dodatkowo, z późniejszego śledztwa wynika, że zamordowana kobieta nie tylko wygląda jak Maura, ale ma również taką samą datę urodzenia, budowę ciała, a co najważniejsze ten sam kod DNA. Doktor Isles zaczyna podążać śladami swojej siostry, aby poznać swoje pochodzenie, dowiedzieć się kim jest i skąd pochodzi. Straszliwe odkrycie powoduje lawinę wydarzeń, które doprowadzą do wyjaśnienia serii morderstw dokonywanych przez ostatnie czterdzieści lat na ciężarnych kobietach.
Gerritsen oszczędza nam nudnych wstępów, od razu zostajemy przeniesieni w samo oko cyklonu, jakim jest zbrodnia popełniona przez pewnego chłopca - zakopanie żywej dziewczyny. Od samego początku znamy sprawcę, znamy ofiarę, natomiast nie wiemy, gdzie go umieścić. Na plus zasługuje także zabieg, jakim posługuje się autorka - stosuje przerywniki, które pokazują nam bliżej mordercę. Bardzo fajnie czytało się o postępowaniach w śledztwie przy jednoczesnym zmaganiu się ofiary z oprawcą.
W książce nie zabrakło również sytuacji, które czytałam z zapartym tchem i z wypiekami na twarzy. Mowa tutaj o poszukiwaniu śladów krwi, który zostały pozostawione czterdzieści lat temu, stosując do tego specjalne chemikalia. Coś wspaniałego! A sposób w jaki Gerritsen to opisała spowodował, że czułam się niemal ekspertem w tej sprawie, a takie czynności były dla mnie codziennością. To za to m. in. uwielbiam twórczość autorki - za wspaniały język, którym się posługuje. Nie ma tutaj medycznego, specjalistycznego żargonu, przez który niektórzy nie czytaliby książki, ale by się nad nią męczyli. Wszystko jest opisane jasno i klarownie, krok po kroku. Co do opisów, to niektóre przedstawione sytuacje naprawdę potrafią przyprawić o dreszcze: spalone ciała, kości, uczucie prześladowania... Nie wiem, jakim cudem ja kocham te książki, skoro od zawsze wszystkiego się boję.
Gerritsen kojarzy mi się nie tylko z mrożącymi krew żyłach akcjami, ale także świetnie wykreowanymi bohaterami. Każdy z nich jest ciekawy i interesujący. Nawet bohater, który jest pod jakimś względem negatywny jest bardzo dobrze wykreowany i ma swoją historię.
"Sobowtór" to nie tylko życie doktor Maury. Detektyw Rizzoli również się pojawia, bo to ona, wraz ze swoim dużym, ciążowym brzuchem, prowadzi śledztwo. W między czasie jej koledzy obstawiają, jaka jest płeć dziecka. W sumie też jestem tego ciekawa.
Podsumowując, "Sobowtór" to kolejna, genialna książka Gerritsen, którą czyta się z zapartym tchem i z wypiekami na twarzy. Książka nieprzewidywalna, z niebanalną fabułą. Polecam wszystkim, którzy lubią ten gatunek, a na mojej półce już czeka kolejna część cyklu - "Autopsja". Z pewnością będzie ciekawie!
Informacje dodatkowe o Sobowtór:
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2005-12-22
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
83-7359-291-1
Liczba stron: 336
Tytuł oryginału: Body Double
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Jerzy Żebrowski
Dodał/a opinię:
zksiazkawreku
Sprawdzam ceny dla ciebie ...
...ale takie chwile nigdy nie trwają długo. Przychodzą i znikają i nie możemy ich przywrócić. Możemy tylko tworzyć następne.
Więcej