Gloria wraz z młodszą siostrą wynajmuje mieszkanie w północnej części Wrocławia i od trzech lat pracuje w ekskluzywnym butiku swojego partnera, który posiada według niej tylko jedną wadę – żonę. Zakochana dziewczyna skrywa przed światem wstydliwy sekret dotyczący ich związku, mogąc jedynie liczyć na wsparcie najlepszej przyjaciółki. Wszystko zmienia jeden wieczór, a właściwie dwa wyjątkowo mroźne, deszczowe popołudnia, kiedy to do przemoczonej kobiety pomocną dłoń wyciąga atrakcyjny nieznajomy. Tylko czy aby na pewno nigdy wcześniej się nie spotkali? Po tym, jak Bartosz udowodnił Glorii, że zawsze może na niego liczyć, ich relacja nabiera rumieńców. W ciągu zaledwie kilku tygodni bardzo się do siebie zbliżają, a dziewczyna ku swojemu zaskoczeniu zaczyna poddawać się tajemniczej sile, która coraz intensywniej popycha ją w jego ramiona.
"Spotkajmy się o północy" jest debiutancką powieścią Oli. Uwielbiam poznawać nowych autorów, a te wychodzące pod logiem @wydawnictwafilia zawsze mnie czymś urzekają i pozytywnie zaskakuje, dlatego nie wahałam się nawet chwili by sięgnąć po tą książkę. Styl autorki zalicza się do tych lekkich i przyjemnych, co sprawiło, że książkę czyta się z zainteresowaniem i naprawdę szybko. Historia ta została przedstawiona z perspektywy Glorii, co pozwoliło mi zdecydowanie lepiej ją poznać, dowiedzieć się co czuje, myśli, z jakimi problemami się mierzy oraz lepiej zrozumieć jej postępowanie oraz decyzję. Przyznaję, że czasami Gloria swoim zachowaniem działała mi na nerwy, irytowała mnie, jednak dzięki temu wydała mi się jeszcze bardziej realna i myślę, że śmiało zarówno Gloria jak i pozostali bohaterowie mogli by znaleźć swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości. Relacja pomiędzy główną bohaterką, a Karolem i Bartoszem należy do tych skomplikowanych i ciężko było tutaj tak naprawdę przewidzieć jak potoczy się ich historia. Akcja powieści toczy się swoim niespiesznym rytmem, co w tym przypadku bardzo mi odpowiadało, mogłam kartka po kartce delektować się całym wachlarzem emocji, które towarzyszyły bohaterom. Autorka w swojej powieści przemyca również wiele ważnych i ponadczasowych kwestii, które dodatkowo potęgują chęć dalszego czytania. Ja naprawdę miło spędziłam czas z tą książką, myślę, że to udany debiut i czekam na kolejne powieści autorki. Moja ocena 8/10.
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2022-08-31
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 384
Dodał/a opinię:
zakochanawksiazk
CO TAKIEGO WYDARZYŁO SIĘ DZIESIĘĆ LAT TEMU W CIENIU NADWIŚLAŃSKICH DRZEW? Lidka od dziesięciu lat nosi w swoim sercu żal, którego ciężar nie pozwala...
Porzucona przed laty przez matkę, mieszkająca w Lublinie Eliza Dębska, wiedzie uporządkowane życie u boku ukochanego męża oraz dziesięcioletniej córki...