„Strażniczka opowieści” to jedna z tych lektur, które na bardzo długo zostaną w mojej pamięci. Uwielbiam powieści, których fabuła związana jest z jakąś ciekawą, tajemniczą historią, np. książką, skryptem, szkicem. A jeśli dodamy do tego jeszcze góry, dzikie ostępy, dziewiczą przyrodę i szczyptę magii, to obok takiej książki nie mogę przejść obojętnie. Powieść Lisy Wingate łączy w sobie wszystkie te elementy, intryguje, ciekawi i wciąga czytelnika w przedstawiony świat. Jen Gibbs właśnie rozpoczyna nową pracę w wydawnictwie w Nowym Jorku i zaraz na „dzień dobry” znajduje na swoim biurku tajemniczą kopertę zawierającą kilka rozdziałów pewnej historii. Nie ma na niej nazwiska autora, a tytuł brzmi: „Strażniczka opowieści”. Stempel pocztowy wskazuje datę sprzed dwudziestu lat i miejsce nadania – Karolinę Północną. Wiedziona ciekawością kobieta postanawia przeczytać fragment skryptu, ale lektura wciąga ją bez reszty. Razem z bohaterką poznajemy historię Sarry i Randa, którzy pod koniec XIX wieku podróżowali przez góry, aby znaleźć bezpieczne schronienie na resztę życia. Dziewczyna pochodziła z plemienia Melungów – ludzi uważanych za gorszych, nawiedzonych, łączących w sobie rasę białą, indiańską i afroamerykańską, a Rand pochodził z zamożnej i szanowanej rodziny z Charleston. Nie było im razem „po drodze”, a jednak… Jen czuje się dziwnie mocno związana ze „Strażniczką opowieści”. Lektura kieruje jej myśli do przeszłości, dzieciństwa spędzonego pośród Blue Ridge – łańcucha górskiego Appalachów i rodziny, od której uciekła w wieku osiemnastu lat. Jen postanawia odnaleźć autora skryptu i skłonić go do wydania nowej książki, a przeczucie mówi jej, że jest nim Evan Hall – autor bestsellerowej książki pt.:”Podróżnicy w czasie”. Aby tego dokonać wyjeżdża do Looking Glass Gap oddalonego zaledwie o kilkanaście kilometrów od jej rodzinnej farmy w Lane’s Hill.
Pobyt w rodzinnych stronach sprawia, że przeszłość wraca do bohaterki z całą swoją siłą. Jennia Beth – jak ją tutaj nazywają, musi znowu stawić czoła swojej rodzinie, rozprawić się z demonami, a także dotrzeć do pisarza, który unika kontaktu z mediami i ukrywa się przed rozgłosem i sławą.
Czy kobieta osiągnie swój cel? Czy odnajdzie autora historii i nakłoni go do wydania nowej książki? Jakich niespodzianek dostarczy jej kontakt z rodziną?
„Strażniczka opowieści” to magiczna powieść, którą chciałoby się czytać bez końca. Dwie płaszczyzny wydarzeń – historia Sarry i Randa oraz opowieść Jen zazębiają się i uzupełniają, przy czym obie są równie interesujące i ekscytujące. „Strażniczka opowieści” podejmuje temat trudnych i skomplikowanych relacji rodzinnych w hermetycznej społeczności kościoła Świętych Braci. Nieustanne kontrolowanie, strach, kary, bieda, nienawiść i zacofanie, a wszystko przy wypaczonym pojmowaniu nakazów Biblii – jedynej dozwolonej książki, woła o pomstę. Tajemniczość i magia uzupełniona miejscowymi legendami tworzy niesamowity, baśniowy klimat. Piękno miejscowej przyrody, wyraziste sylwetki bohaterów i niesamowita opowieść zachęcają, by sięgnąć po tę książkę.
Polecam serdecznie.
Wydawnictwo: Święty Wojciech
Data wydania: 2015-07-30
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 436
Dodał/a opinię:
Poczytajka
Andrea Henderson przeżyła koszmarny rok. Przeprowadzając się do Moses Lake, ani myśli o szukaniu przygód. Z synem u boku postanawia rozpocząć nowe życie...
Osiemdziesiąt jeden misternie udekorowanych pudełek na modlitwy – jedno na każdy rok życia Ioli Ann Pole – od wczesnego dzieciństwa aż...