'' W nocy gdy cały dom już śpi stukostrachy , stukostrachy stukają do drzwi . Chciałbym stąd uciec lecz boję się , że stukostrach zabierze mnie ''
To co pierwsze w książce '' Stukostrachy '' zastanawia , to jest oczywiście tytuł . Bo tak naprawdę kto lub co to jest Stukostrach ? Co widzimy próbując sobie to coś wyobrazić ? Mnie to słowo kojarzy się z czymś co pojawia się nocą i co stuka i straszy . Zresztą taką wizję podsuwa też przewijający się na kartach książki wierszyk o Stukostrachach przytoczony powyżej . Jednak to coś co odkryła Bobbi Anderson potykając się w lesie o wystający kawałek metalu , nie stuka , chociaż '' straszy '' w zupełnie inny sposób . Można by więc rzecz że tytuł jest niezby adekwatny , jednak nie potrafiłabym znaleźć lepszego tłumaczenia dla tytułu orginalnego który brzmi : '' Tommyknockers ''. Ale wróćmy do Bobbi , jest ona 37 letnią pisarką powieści z gatunku westernu . Mieszka sobie samotnie ze starym psem , w równie starym odziedziczonym domku na skraju lasu . Żyje jej się całkiem nieżle z dala od spolegliwej matki i siostry hetery . W miasteczku o ślicznej nazwie Haven , gdzie mieszka , ludzie ją lubią i cenią . W końcu jest znaną pisarką . Ma też przyjaciela Jima Gardenera , pisarza , poetę , ale i alkoholika . Który po alkoholu staje się trochę nieobliczalny . Do tych głównych postaci dochodzi oczywiście cała społeczność Haven i relacje między mieszkańcami . Dowiadujemy się kto kogo zdradza , a kto się w kim zakochał i nie ma śmiałości się oświadczyć , kto jakie ma hobby itd. Cała obyczajówka . Wróćmy jednak znowu do Bobbi . Otóż pani Anderson , postanawia z ciekawości wykopać to o co się potknęła , w końcu czasu ma sporo bo właśnie skończyła swoją kolejną powieść . W miarę jak postępuje kopanie z Bobbi zaczynają się dziać dziwne rzeczy . Z jednej strony potrafi zrobić różne dziwne urządzenia praktycznie z niczego (np.ze starego żelazka) , naprawia bojler szwankujący od lat i ma całą masę fantastycznych pomysłów i mnóstwo energii . Ale z drugiej strony jej ciało zaczyna podupadać na zdrowiu , chudnie i zaczynają wypadać jej zęby... Powoli to zaczyna się dziać również z innymi mieszkańcami miasteczka . Pomału miasteczko staje się swoistą pułapką , każdy może do niego wjechać , jednak nikt , no prawie nikt , nie potrafi się już z niego wydostać . Co takiego dzieje się w Haven ? Czy ma to związek z tym co wykopuje Bobbi ? Napięcie i strach zaczynają narastać powoli niemal niezauważalnie , jednak nieubłaganie . Jednak jak to u Kinga bywa między '' strachami '' dziwnymi , fantastycznymi , wymyślonymi , autor '' przemyca '' strach , lęk i obawy zupełnie rzeczywiste . Prawdziwe i niewymyślone . Jak zwykle są one niby tylko ledwie nadmienione , ale jakże dobitnie . W tym wypadku , w tej książce takim realnym '' strachem '' , zagrożeniem na które King zwraca uwagę jest energia atomowa , Czarnobyl i inne elektrownie jądrowe i ich niedostateczne zabezpieczenie . Pamiętajmy że pierwsze wydanie '' Stukostrachów '' datuje się na 1987 rok . To dekada w której Ronald Reagan ogłasza swój plan '' Gwiezdne wojny '' . King mówi ustami jednego ze swoich bohaterów '' Kiedy próbowałeś do nich mówić , patrzyli tak jakbyś przemawiał w obcym języku '' . Zdanie to pada po przemówieniu Jima Gardenera na temat Czarnobyla i jego dalekosiężnych skutków . Pisarz przekonuje też mimochodem że rząd USA niejednokrotnie mijał się z prawdą w sprawie '' nuklearnego syfu '' i całego tego wyścigu zbrojeń . Książka w moim odczuciu bardzo dobra . Wielowarstwowa i bardzo dokładna , co u Kinga lubię , bo w przeciwieństwie do niektórych innych pisarzy u Kinga dokładnie , nie znaczy nudno . Polecam .
Informacje dodatkowe o Stukostrachy:
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2008-02-14
Kategoria: Horror
ISBN:
9788376480275
Liczba stron: 640
Tytuł oryginału: Tommyknockers
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Łukasz Praski
Dodał/a opinię:
Ivy
Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Czasami człowiek sądzi, że ujrzał już dno studni ludzkiej głupoty, ale spotyka kogoś, dzięki komu dowiaduje się, że ta studnia jednak nie ma dna.
Więcej