Na przestrzeni lat powstało już wiele książek dla dzieci. Niektóre były słabsze, inne lepsze. Jedne podobały się dzieciom, inne raczej rodzicom. Czasem bywało, że podobały się i jednym i drugim. Ten ostatni typ książek, zwyczajnie uwielbiam. I właśnie o takiej książce mam zamiar napisać dzisiaj. Przezabawnej, mądrej i sprawiającej, że uwielbiam chwile, kiedy moje dzieciaki są spragnione wspólnego czytania.
Książkę, którą mogę czytać i czytać i ciągle nie mam dość, napisała Irena Landau, pisarka mająca na swoim koncie niejedną już książkę dla dzieci, młodzieży, a także dla dorosłych. Ja zaś zakochałam się w Superdziadku, czyli krótkich opowiadaniach o Dorotce i jej dziadku Felku, który ponad miarę uwielbia swoją wnuczkę i wspólne z nią zabawy. A co ważniejsze, bez reszty parę Dorotka - Felek pokochała moja 3-letnia Anka, która z błyskiem w oku pakuje się na kolana i wyciąga książkę.
To niezwykle ciepłe opowiadania, które przypadną do gustu zarówno chłopcom, jak i dziewczynkom, tym małym i tym nieco starszym. Napisane przystępnym językiem, cieszą humorem sytuacyjnym i mnóstwem zabawnych dialogów. Przeczytacie w niej między innymi o tym, kto i dlaczego boi się dziadka Felka, jak Dorotka próbowała ochronić tatę przed dentystą, czy w końcu po co babci Krysi mydlane kulki. Będzie mnóstwo śmiechu i rozmów z dzieckiem.
Do tego wszystkiego książka została pięknie zilustrowana, wesołymi obrazkami Artura Gulewicza.
Całość robi bardzo dobre, pozytywne wrażenie. Książkę wydano starannie, w sposób przemyślany i z troską zarówno o dzieci, jak i dorosłych. Choć kategoria wiekowa, to 3+, zapewniam, że nie będą nudzić się przy niej nawet starsze dzieci, które potrafią samodzielnie czytać. A jest ku temu okazja, bo literki są sporych rozmiarów, co ułatwi sprawę młodym czytelnikom.
Dlatego zachęcam wszystkich gorąco, do dodania tej pozycji na półki z lekturami swoich pociech. Naprawdę warto!
Wydawnictwo: Literatura
Data wydania: 2011 (data przybliżona)
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 80
Dodał/a opinię:
Edyta Staniec
Książka przedstawia perypetie Janka. Spis treści: - Już ja mu pokażę - Stokrotka - Dobry uczynek - Domek - Niech żyje sport - Okropne dziewczyny......
Lubię atmosferę w klasie, kiedy za oknem pada śnieg i trzeba zapalić światło. Podoba mi się wspólne wymyślanie scenariusza do przedstawienia. Zwłaszcza...