Znalazłam tą książkę w bibliotece na półce "Odłóż tu książkę jeśli nie wiesz ,gdzie jest jej miejsce". Zachęcił mnie krótki opis i fakt ,że to debiut ,który już dotarł do 28 krajów. Zazwyczaj zapominam o takich książkach zaraz po przeczytaniu... Tej nie zapomnę. Historia poruszyła mnie i moje serce szczególnie,że czytałam ją na łóżku leżąc obok mojej śpiącej córki ,której widok doprowadzał mnie co i rusz do wzruszeń.
Tom i Isabel są dla mnie ludźmi ,których pokochałam od pierwszych stron. Za to co zrobili, za to jak kochali małą Lucy i za to ,że ją oddali ,gdy było trzeba. Za to ,że Isabel się nie poddała ,choć musiała zwrócić dziecko prawdziwej matce. Uwielbiam Hannah za to ,że była cierpliwa i nie poddała się córce ,która nie chciała jej znać. Uwielbiam autorkę za to ,że pozwoliła mi przestać płakać na końcu, dając mi szansę bym wierzyła ,że Tom umrze szczęśliwy...Móc jeszcze raz zobaczyć swoją małą Lulu.
Wrócę do tej książki, gdy będę starą Panią:) Dla wzruszeń!
Dlaczego nie sześć?
Za to ,że brakuje jeszcze Pani autorce dopracowania. Zdania są bardzo proste , brakuje opisów i widać ,że to "świeżyna" ,ale wierze w nią bardzo!
Informacje dodatkowe o Światło między oceanami:
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2013-03-01
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
978-83-88722-65-3
Liczba stron: 432
Tytuł oryginału: The Light Between Oceans
Język oryginału: język angielski
Tłumaczenie: Anna Dobrzańska
Dodał/a opinię:
Magdalena Turek
Tagi: bóg
Sprawdzam ceny dla ciebie ...
[...] aby myśleć o przyszłości, należy pogodzić się z tym, że nie zmieni się przeszłości.
Więcej