Okładka książki - Szczęście dla zuchwałych

Szczęście dla zuchwałych


Ocena: 5 (5 głosów)
opis

Oczekiwania kontra rzeczywistość. Szaleństwo kontra oblicze tragedii. Beztroska kontra odpowiedzialność. Jedno życie dwa wyobrażenia.

Jesteśmy indywiduum. Każdy człowiek jest inny. Wiadomo. Ale co jeśli chcemy być akceptowani właśnie za to, jacy jesteśmy? Jeśli najbliżsi nas odrzucają? Może po części wstydzą się nas? Jeśli narzucają nam swoja wolę i siłą próbują nas zmienić? Dostosować pod siebie? Pod swoje wyobrażenia?

Marie choć już dawno stała się pełnoletnią kobietą to nadal zachowuje się jak nastolatka. Imprezy, alkohol, przyjaciel do łóżka. I nagle zrządzeniem losu musi...po prostu dorosnąć. Zacząć zachowywać się jak przystało na kobietę w jej wieku. Zostawić za sobą swoja przeszłość i stanąć u boku siostry, by pomóc jej w tych ciężkich chwilach. Chwilach, które są walką. Walką o życie. Walką o wyzdrowienie. A jakby tego było mało Max i Toni nie będą współpracować - jak to dzieci. Im też nie jest łatwo. A najgorsze jest to, że Marie wyparła się lata temu swojej pasji i zamiłowania do żeglarstwa. Nikt nie zna powodu, dla którego odwróciła się od rodziny. W młodym wieku została bez matki, ze starsza siostrą i wymagającym, surowym, dość sztywnym ojcem. Nie miała łatwo. A jeszcze te wstrząsające wydarzenia, kiedy miała siedemnaście lat, też nie pomogły. Nie umie zaufać, okazywać swoich uczuć. Boi się straty, odepchnięcia i cierpienia. Swoją prawdziwość skrywa pod szklaną kopułą. Udaje przed wszystkimi - nawet przed sobą.

I musi w końcu zderzyć się z tą ścianą. Musi uwierzyć w siebie, zaufać i po prostu być prawdziwą Marie. Nie rozdzielać swojej osobowości miedzy przyjaciół a rodzinę i Daniela. Ryzykowne? Absolutnie! To wyjdzie jej tylko na zdrowie.

Autorka ukazuje nam różnorodność osobowości i narodowości, a nawet wyznań. Na dużą uwagę zasługują opisy jak Christina i najbliżsi radzą sobie z sytuacją, z walką z rakiem. Jak wielce wyczerpujące i nierówne jest to starcie. Ile łez, bólu, frustracji i strachu przynosi. Pokazuje, że nawet małe dzieci odczuwają tę sytuacje na swój sposób i też próbują sobie z tymi zmianami radzić.

Książka bardzo przypadła mi do gustu. Choć jest grubaskiem bardzo szybko mi się ją czytało. Momentami była zabawna i lekka, podczas gdy na następnej stronie czaił się strach i mrok. W niektórych momentach miałam ochotę potrząsnąć główną bohaterką. Była lekko wkurzająca. Ale przez to wszystko jej zmiana była bardziej zauważalna. Historia opisana na podział firma - rodzina także był fajny. Jedno, do czego mogłabym się przyczepić to fakt, że z jednej sceny wskakiwaliśmy od razu w drugą i to w jednym rozdziale. Lepiej mi się czyta, jeśli jedna scena jest jednym rozdziałem. Ale to tylko mały szkopuł.

Książka zasługuje na to, by ją wziąć do ręki. By usiąść na kanapie i razem z bohaterami wsiąść do łodzi. I wyruszyć w nieznane.

Polecam

Informacje dodatkowe o Szczęście dla zuchwałych:

Wydawnictwo: b.d
Data wydania: 2019-09-18
Kategoria: Romans
ISBN: 9788366328006
Liczba stron: 512
Tytuł oryginału: Szczęście dla zuchwałych
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię: agnieszka_rowka

Tagi: nowotwór literatura obyczajowa

więcej
Zobacz opinie o książce Szczęście dla zuchwałych

Kup książkę Szczęście dla zuchwałych

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy