Macie swoje ulubione duety pisarskie?
Ja już mam za sobą kilka pozycji Marii Ulatowskiej i Jacka Skowrońskiego. Lubię ich pióro. Zawsze zaskakują mnie ciekawymi zwrotami akcji i klimatyczną fabułą. Tym razem było podobnie.
W książce ,,Tajemnice Florentyny" znajdziemy ekscytującą opowieść z brulionem Florentyny owianym zaszyfrowaną i stuletnią tajemnicą. To brzmi nieziemsko dobrze prawda? Uwielbiam tajemnice w książkach, a już takie, gdzie trzeba zagłębić się w przeszłość, aby dowiedzieć się czegoś więcej, są moim ulubionym wątkiem. Dlatego też ta książka trzymała mnie w napięciu aż do końca.
Poznajemy tutaj pisarkę, z bardzo ciekawą osobowością, marzycielkę, która uwielbia gadżety i golonkę oraz obieżyświata blogera, który nie lubi zobowiązań. Do tego mamy również staruszkę, matkę Leny, która ma coś, co sprawia, że przygoda staje się dużo ciekawsza oraz wiele innych postaci, które ubarwiają fabułę.
W tej pozycji wątków od koloru do wyboru. Będzie miłość, będzie rejs do Maroka, tajemnice, sekrety, nawet trochę kryminału tutaj znajdziemy, do tego humor i lekkie pióro autorów, czego chcieć więcej. Co do wątków to jest ich tutaj naprawdę sporo, co sprawia, że za każdym razem dostajemy dodatkową dawkę emocji. Dzieje się dużo. Widzimy mocne więzi i wiele skrajnych emocji.
Bohaterowie są wyjątkowi i naturalni, co nadaje fabule przyjemnego klimatu.Bardzo podobała mi się ta historia. Wciągnie nie jednego czytelnika. Idealna na wakacje. Polecam, twórczość tego duetu potrafi przyciągnąć uwagę i chce s
ię więcej.
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data wydania: 2024-06-05
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 400
Dodał/a opinię:
_mama_wojtka_
NOWA WSPÓLNA POWIEŚĆ NAJPOPULARNIEJSZEGO POLSKIEGO DUETU PISARSKIEGO! TYM RAZEM ZAPRASZAJĄ DO TRÓJMIASTA, GDZIE ICH BOHATEROWIE WPLĄTALI SIĘ, OCZYWIŚCIE...
Babcia, matka, wnuczka. Wszystkie silne, mądre, odważne. Każda z nich mogłaby podpalić świat, albo... zgasić go, gdyby płonął. Ich życiorysy różnią się...