Okładka przedstawia mężczyznę, który wpatruje się w nas. Posiada tatuaże na ciele. Jest utrzymana w kolorach czerni, bieli i szarości, z dodatkiem żółtych i niebieskich napisów. Posiada skrzydełka, które stanowią dodatkową ochronę przed uszkodzeniami mechanicznymi. Na jednym z nich przeczytamy kilka słów o autorce, a na drugim ujrzycie dość pokaźną listę ambasadorów powieści. Ma kremowe strony, czcionkę wystarczającą dla naszych oczu, literówek brak, a odstępy między wersami i marginesy zostały zachowane. Podzielona na rozdziały, a każdy z nich posiada dopisany utwór, który jak w przypadku "Armina", słuchałam, czytając. Nasi główni bohaterowie są również narratorami.
Cieszę się, że niedługo po zapoznaniu się z drugim tomem, wykorzystałam bon do empiku, który zdobyłam dzięki akcji wyczytywania książek z półki wstydu i hańby na Instagramie. Zdecydowałam się na recenzowaną lekturę, przez wzgląd na ciekawość. Ciekawił mnie nie kto inny jak Milan, czy drugi z braci van Landerów. Czyta się oczywiście szybko, lekko, przyjemnie. Od pierwszych stron fabuła nas porywa, nie pozwalając odejść od niej na długo. Efekt był taki, że przeczytałam ją niemal na raz. Byłam tak zaintrygowana, że nie sposób było się oderwać. I mimo, że fabuła w Arminie była lepsza, tak tutaj ten tom mnie pokonał. I to dosłownie...
Głównym bohaterem jest Milan, czyli ten, który obwinia się o tragedię sprzed lat. Ten, którego nikt w firmie nie lubi i każdy się go boi, ze względu na nieprzewidywalny charakter. Ma swoje wady, ale i zalety, wiadomo, ale to jego charakterystyka przypadła mi do gustu mocniej. Zgrywa złego chłopca, ale to, jaki jest naprawdę w środku... Czuję wzruszenie i niesamowity ból jednocześnie. Podziwiam za chęć uknucia intrygi, za dążenie do celu, za bezwzględność i dwie twarze. I tak go wolę, zdecydowanie. Jest wyrazistym bohaterem, chociaż nie pochwalam jego zachowań.
Wiktoria również przypadła mi do gustu, to typ takiej spokojnej dziewczyny, podobnej do mnie i podejrzewam, że nadawałybyśmy na tych samych falach. Sama ma tajemnice z przeszłości, przez co nie może żyć normalnie, jak jej rówieśnicy. Bo ciągle pamięta, ciągle tęskni...
Są to postacie dobrze wykreowane, prawdziwe, bo takich jak tych dwoje na spokojnie moglibyśmy spotkać na ulicy. Zdecydowanie bardziej wolę Milana niż Armina, podkreślam to jeszcze raz, bo wydaje mi się, że jednak to jest ważne. Potrafił zrobić piekło komuś, kto nie zawinił, potrafił grać nie fair, ale i miał ludzkie odruchy... Każdy z nas błądzi, jednak czy sumienie pozwoli mu spać spokojnie?
Wspominałam wcześniej, że mnie pokonał, prawda? A otóż za sprawą mnóstwa emocji! Czytając czułam WSZYSTKO, co nasi bohaterowie. Czułam, jak serce mnie boli, łzy zbierały się w kącikach oczu, rozdzierający ból oplatał mnie całą. Nazywam to efektem "starej, dobrej Łoniewskiej", bo właśnie czytając jej jedne z pierwszych tytułów, takie emocje czułam, chociażby przy trylogii Łatwopalni. Za takie emocje DILERCE EMOCJE dziękuję i kłaniam się w pas. Czułam wszystko całą sobą i to tak, że nie byłam obserwatorem, tylko tak jakby i Wiktorią i Milanem jednocześnie... REWELACJA.
Akcja ma odpowiednie tempo, które nie jest ani za szybkie, ani zbyt wolne. Autorka wie, jak posłużyć się piórem, by wszystko działo się szybko, byśmy ledwo nadążali za postaciami, zaskakuje nas nagłymi zwrotami akcji. Lubię to w jej piórze, tą jej nieprzewidywalność. Trudno się oderwać, no co tu dużo pisać...
Zdecydowanie polecam, z całego serca. Jest to książka, która wzbudza emocje, wiele emocji! Ale nie jest tak łatwo, bo to nie tylko lektura o trudnej relacji. Tematy, jakie grają pierwsze skrzypce to odkupienie, wybaczenie, pogodzenie się z przeszłością... I w końcu miłość, przyjaźń... Samo życie. Wszystko okraszone świetnymi utworami, które idealnie pasują do danego rozdziału. ZDECYDOWANIE WAM POLECAM!
Wydawnictwo: Marginesy
Data wydania: 2023-03-08
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 288
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Angelika Ślusarczyk
Kiedy osiemnastoletnia Anna po wielu latach wraca do rodzinnego miasteczka w Teksasie, czuje się zagubiona i wyalienowana. Jako córka burmistrza traktowana...
Mateusz wyjeżdża na Podkarpacie i tam spotyka dziewczynę, która skrywa koszmarną tajemnicę. Kosma nie może wybaczyć sobie tego, co się stało i odsuwa...
„za moją jedyną miłością, której nie zdążyłem zdobyć, a już ją traciłem.”
Więcej