“Smutek ciągle wkrada się do życia. Jest podstępny, złośliwy i cichy, nawet w największym szczęściu potrafi obdarzyć nieznośną melancholią. Czasem pobudza do zmiany, najczęściej po prostu niszczy”.
Dunla to niewielkie miasteczko położone gdzieś w Polsce. Małomiasteczkowa, zamknięta społeczność, gdzie wszyscy wszystko o sobie wiedzą. Obcy nie mają prawa wglądu w społeczne sprawy. Nikodem Rand trafia do Dunli przez zupełny przypadek, zostaje tu na dłużej, ma zamiar skończyć swoją najnowszą powieść. Nie żyje młoda prostytutka, wszystko wskazuje na to, że popełniła samobójstwo, policja postanawia zamknąć sprawę. Wtedy zostaje znalezione ciało kolejnej ofiary. To nie może być przypadek, jednak niepisane prawo miejskiej społeczności nakazuje milczenie. Zaczynają ginąć kolejne osoby, czyżby w Dunlii pojawił się seryjny morderca? Policja podejmuje kolejne tropy, które niewiele wyjaśniają. Coraz głośniej mówi się o tajemniczej działalności pewnej sekty…
Mroczna, niepokojąca, zawiła historia. Akcja powieści toczy się swoim rytmem, intryguje, niepokoi. Fabuła zajmująco poprowadzona, dopracowana w każdym szczególe, nerwowe napięcie stopniowo wzrasta, tak jakby zło czekało tuż za rogiem. Styl Autora jest dosadny, cięty, dość specyficzny, całkowicie trafił w mój gust. Bohaterowie zajmująco wykreowani, ciekawy psychologiczny rys ich osobowości. Postać Nikodema Randa została realnie wykreowana, to zdecydowany, pewny siebie, arogancki mężczyzna. Jego porywczy charakter powoduje, że ciągle wpada w tarapaty. Poczułam do niego sporą sympatię, intrygował mnie.
Rozpoczyna się dramatyczna walka z czasem. Klimatycznie, niewielkie miasteczko i jego hermetyczna, zżyta, skrywająca tajemnice społeczność. Misternie utkana sieć intryg, chwilami pokręcona, złożona historia. Wątek kryminalny bardzo dobrze poprowadzony, byłam bardzo ciekawa, dokąd to wszystko zmierza. Neapolitańska sekta, zmowa milczenia, wzajemne powiązania, zależności, układy, a obok nieudolność organów ścigania. Autor umiejętnie wodzi nas za nos, budując nerwowe napięcie, które stopniowo wzrasta. Tajemnice, mrok, tu nic nie jest takie, jak nam się początkowo wydaje.
Wyborny, rasowy, nieoczywisty, zaskakujący, mroczny, chwilami wstrząsający kryminał, z którego bije realizm. Przez całą powieść wyraźnie czujemy wiszące w powietrzu tajemnice, niepewność, niepokój. Jestem pod wrażeniem pomysłowości Autora. Bardzo polecam całą serię.Tatiasza i jej książki :)
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2025-05-07
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 400
Dodał/a opinię:
Wiesława Biegańska
INSPIROWANY RZECZYWISTYMI WYDARZENIAMI WCIĄGAJĄCY KRYMINAŁ AUTORSTWA PRAWDZIWEGO PROKURATORA! Latem 2010 roku w Trójmieście dochodzi do serii...
O krwawych i brutalnych zbrodniach opowiada wiele historii. Ale tylko jedną z nich napisał prawdziwy prokurator... W październikowy poranek spacerujący...