Tappi, to sympatyczny Wiking, którego kochają wszystkie dzieci, bez wyjątku. I te małe, i te większe, i te całkiem duże, ze mną na czele. Pisząc wszystkie, mam oczywiście na myśli te, które kiedykolwiek miały okazję zawędrować do Szepczącego Lasu lub wypłynąć na Szumiące Morza, bo właśnie tam spotkać można bohatera książek Marcina Mortki o miłym brodaczu, który nie skrzywdziłby nawet muchy. No, chyba że w obronie dzieci i przyjaciół! Wówczas gotów jest tupnąć nogą, głośno krzyknąć, a nawet poważnie się zezłościć!
Tappi i urodzinowe ciasto, to kolejna książka o przygodach Wikinga i jego przyjaciół. Tym razem, przeznaczona dla najmłodszych czytelników, wkraczających dopiero w świat literatury i przygód. Wraz z bohaterami Tappiego, dzieci będą miały okazję zaznać przygód, o jakich im się nie śniło, a śnić zacznie! A będą to nie lada perypetie, w których poznają zimowe smoki (nieco psocące, ale w gruncie rzeczy przyjazne), wiecznie głodnego Gburka, który wyglądem bardziej przypomina trzpiota, niż brzydkiego trolla, Olbrzymy i szereg innych, wzbudzających sympatię barwnych postaci.
Wszystko to zaś, o czym usłyszą, wzbogacą barwne ilustracje Marty Kurczewskiej, które przeniosą każdego w sam środek opowieści.
Zarówno wesołe historyjki, jak i kolorowe, zabawne postacie z książki wywołają niejeden uśmiech na twarzach, a zaciekawione i wielokrotnie zdziwione buzie niech będą najlepszą rekomendacją dla książki. Dzieci wraz z Chichotkiem i resztą gromady piec będą urodzinowe ciasto dla Tappiego, budować tamę wraz z bobrem, przywracać pamięć olbrzymowi, czy mężnie stawiać czoła (niegroźnym jak się później okaże) smokom. Dowiedzą się nade wszystko, że przyjaźń to cenny skarb, warto pomagać innym i że należy zawsze stawiać czoło wyzwaniom. To oczywiście tylko niektóre z atrakcji, jakie spotkają maluchy w Szumiącym Lesie. Całość czeka na nie otworem i jest na wyciągnięcie ręki!
Jest jeszcze jeden atut Tappiego. Opowiadania kapitalnie spełniają się w roli czytanki do poduszki. Krótkie, acz treściwe i obfitujące w atrakcje opowieści ułatwią zasypianie zmęczonemu, ale w dalszym ciągu złaknionemu wrażeń maluchowi. Uwielbiam! Choć mam lat 30 z okładem, równie mocno lubię czytać moim córkom. Dlatego polecam Tappiego, jak zawsze!
Wydawnictwo: Zielona Sowa
Data wydania: 2013-09-30
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 48
Dodał/a opinię:
Edyta Staniec
Krótkie, ciepłe, pięknie zilustrowane opowiadania o Tappim i jego przyjaciołach. Pełne dobrych emocji, podpowiadające dzieciom czym jest przyjaźń, jak...
Dawno, dawno temu w każdym domu mieszkały skrzaty. Miały one mnóstwo pracy. Nocą, gdy wszyscy ludzie szli spać, wychodziły ze swoich kryjówek...