Terror

Ocena: 5.65 (23 głosów)
opis
Inne wydania:

Ilekroć zamknę wieczorem oczy, widzę rozpościerający się lodowy krajobraz, w którym nie wiadomo czy to już niebo czy jeszcze zamarznięte bezkresne wody, a może zmrożony kamienisty ląd. Pada śnieg, para się skrapla, zamarza wszystko - jest minus 73 stopnie Celsjusza. Wieje. Z oczu lecą łzy, które zamarzają. Na wprost mnie stoją one, dwa trójmasztowce, uwięzione w lodzie, na których pokładach, na swoją ostatnią wyprawę wyruszyło 129 ludzi. I żaden z nich nigdy z niej nie wrócił.

W 1845 roku dwa statki HMS "Erebus" i HMS "Terror" wyruszyły na swą ostatnią ekspedycję, której celem było odnalezienie i przebycie tzw. Przejścia Północno-Zachodniego. Oba okręty, teoretycznie, były bardzo dobrze przygotowane na tę wyprawę. Oba były moździerzowcami, w związku z czym były mocne i wytrzymałe, by dobrze rozkładać naprężenie wywołane odrzutem dział, co miało z kolei pozwolić im stawiać opór lodom na morzach polarnych. Kadłuby zostały wzmocnione m.in. przez dodatkową warstwę dębiny i żelazne pokrycie. Wyposażono je w silniki parowe i centralne ogrzewanie. Na ich pokładach była również obszerna biblioteka i pianola. Zabrane zapasy miały wystarczyć na trzy lata, a nie które źródła podają, że nawet na pięć. Dowódcą wyprawy został Sir John Franklin, ale warto również wspomnieć tu, zarówno o jego zastępcy i kapitanie "Terroru" Francisie Crozierze, jak i o komandorze Jamesie Fitzjamesie. Członkowie wyprawy nigdy nie wrócili do domów. Opuścili oni okręty i ratunku szukali pieszo. Z podań Inuitów wiemy o wędrującej grupie umierających z głodu białych - zjadających się nawzajem.
Wraki okrętów odkryto, całkiem niedawno bo w 2014 roku - "Erebus" i w 2016 - "Terror".
"Erebus" został znaleziony znacznie dalej niż został porzucony - najprawdopodobniej część załogi na niego powróciła i postanowiła płynąć dalej.

"Terror" również został odnaleziony dalej na południe, niż było to wiadome.
W 1981 roku rozpoczęły się badania grobów i rzeczy, które pozostawili członkowie ekspedycji. Najbardziej prawdopodobną przyczyną śmierci marynarzy było zapalenie płuc i gruźlica. Na ich stan zdrowia miało również wpływać zatrucie ołowiem ze źle zalutowanych puszek z żywnością. Później jako przyczynę zatrucia podawano wadliwą instalację destylacji wody na okrętach. W drugiej połowie XXI wieku badania wykazały, że zatrucie ołowiem nie było znaczącym czynnikiem. Za zły stan zdrowia najprawdopodobniej odpowiadało niedożywienie - w szczególności niedobór cynku.
Nie wszyscy jednak umarli szybko, na kościach odnaleziono nacięcia sugerujące ludożerstwo.
Głód, choroby w tym - szkorbut, zatrucie, niedobory żywieniowe, hipotermia, do tego warunki atmosferyczne - przyczyniły się do śmierci wszystkich członków wyprawy, a więc 129 osób.
Sama nie do końca jasna historia dwóch statków i ich załóg jest bardzo tajemnicza i mroczna, a Dan Simmons dołożył do tego inuicką mitologię. Nie jest to moje pierwsze spotkanie zarówno z panem Simmonsem, jak i Inuitami. Ich połączenie ze środowiskiem w którym żyją i ich szacunek do wszystkiego co, ono im daje jest fascynujący i piękny.

"Terror" jest napisany w formie dziennika pokładowego. Mamy opisy zarówno w pierwszej osobie jak i trzeciej. Autor podaje szerokości i długości geograficzne. Losy wyprawy poznajemy z perspektywy różnych oficerów, medyków, czy zwykłych cywilów. Opisy arktycznych krajobrazów są niezwykle sugestywne. Kiedy się udajemy do zmrożonego krajobrazu niemal widzimy parę unoszącą się z naszych ust. Zimno jest wszechogarniające. W bieli czai się śmierć. Strach wypełnia każdą komórkę rozpychając się w niej, wraz z współistniejącym zimnem.

Autor pokusił się o własne interpretacje znalezionych informacji po członkach ekspedycji, opisał skąd się wzięło stwierdzenie - w słynnej notatce zostawionej przez Sir Franklina -
"All well", skąd i dlaczego dziwne dopiski zostawione przez Croziera i podpis Fitzjamesa. Jego wyobraźnia doskonale wypełniła luki tej autentycznej historii tworząc praktycznie - nie boję się użyć tego słowa - arcydzieło fantastyki z nutą horroru.

Oprócz historii zakorzenionej w autentycznej przeszłości, okraszonej mitologiczną magią, Simmons stworzył portret psychologiczny - misterium przemiany - zwykłych ludzi w potwory. To co mamy w sobie jest znacznie gorsze od tego - co sami możemy sobie wyobrazić.

Powieść jest obszerna, co może odstraszać bojących się zbyt dużej ilości opisów. Nic bardziej mylnego. Za jej długość odpowiedzialna jest dokładność autora. Choć starałam się ją czytać wolno, i tak żałuję, że się skończyła.

Wyruszenie na Ekspedycję Franklina za pomocą słowa Simmonsa, było najlepszą decyzją czytelniczą jaką do tej pory podjęłam. Jestem na tej wyprawie i chyba jakaś moja część zostanie z nią na zawsze.

Informacje dodatkowe o Terror:

Wydawnictwo: brak danych
Data wydania: 2018-03-21
Kategoria: Horror
ISBN: 9788377312926
Liczba stron: 692
Tytuł oryginału: The Terror
Język oryginału: polski
Tłumaczenie: Janusz Ochab
Dodał/a opinię: Alina Śliwińska

Tagi: bóg

więcej
Zobacz opinie o książce Terror

Kup książkę Terror

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

"Życie nie ma żadnego planu, żadnego celu, żadnych tajemnic, które rekompensowałyby wszystkie cierpienia i niedostatki."


Więcej
Więcej cytatów z tej książki
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Ilion
Dan Simmons0
Okładka ksiązki - Ilion

Na Marsie, u stóp wulkanu Olympus Mons rozgorzała pod kontrolą bogów wojna trojańska. Wydarzenia obserwuje sam Zeus ze swą olimpijską rodziną oraz Thomas...

Trupia otucha
Dan Simmons0
Okładka ksiązki - Trupia otucha

Nieliczni wybrańcy posiadają Talent - psychologiczną umiejętność oddziaływania na umysły innych ludzi. Na dorocznych spotkaniach planują nieustającą kampanię...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Kolekcjoner
Daniel Silva
Kolekcjoner
Miłość szyta na miarę
Paulina Wiśniewska
Miłość szyta na miarę
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Róża Napoleona
Jacobine van den Hoek
Róża Napoleona
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy