Ellie to poczytna autorka kryminałów. Theo jest gwiazdą romansowych bestsellerów. Ich drogi łączą się w momencie, kiedy stają przed zadaniem napisania wspólnej książki. Jest tylko jeden, dość znaczący problem. Ona go nienawidzi. W dzieciństwie tworzyli parę nierozłącznych przyjaciół, jednak pewne tragiczne wydarzenia i przykrość, jaką wyrządził jej Theo, sprawiły, że dziewczyna nie potrafi spojrzeć na niego przychylnym okiem, nie mówiąc już o wybaczeniu. Czy praca pod jednym dachem i udawanie pary na potrzeby promocji wspólnej książki są warte przywoływania niemiłych wspomnień, które uparcie łączą się z tymi dobrymi? A może wybaczenie i odbudowanie wszystkiego na nowo są na wyciągnięcie ręki?
Czytałam sporo opinii na temat tej książki i mam wrażenie, że jestem z moją oceną gdzieś pośrodku. Z jednej strony daję duży plus za pomysł na fabułę. Fragmenty, kiedy bohaterowie tworzyli wspólną powieść, przerzucali się pomysłami, próbując przy tym wciągnąć do tekstu własne doświadczenia — kupuję to, ale z drugiej strony…
…nie kupuję irytującego zachowania głównej bohaterki, która mam wrażenie, że nie do końca wiedziała, czego chce. Rozumiem, że życie generuje sytuacje, które sprawiają, że można czuć się zagubionym i niepewnym swoich wyborów, ale zachowanie Ellie porównałabym do zachowania małej dziewczynki, która nie może zdecydować, jaką sukienkę ubrać do przedszkola. Biorąc pod uwagę liczbę stron, po prostu jej niezdecydowanie ciągnęło się za długo.
Zabrakło mi w tej historii emocji okazywanych przez bohaterów na zewnątrz, co "podbijałoby" chemię między nimi. Ich bolesne przeżycia, próby pogodzenia się, wybaczenia sobie, analizowanie przeszłości i teraźniejszości — to wszystko miało miejsce głównie w ich myślach i tak, jak w przypadku niezdecydowania bohaterki, tak i tu trwało to za długo i było powielane do tego stopnia, że czasami miałam wrażenie, iż czytam to samo.
Spodziewałam się burzy emocji, motyli w brzuchu, przyciągania i odpychania, a mam wrażenie, że dostałam nieco rozciągniętą historię o dziewczynie, która nie wie, czego chce i chłopaku, który chcąc dobrze, trochę się zagalopował.
Ale żeby zamknąć tę recenzję klamrą i zakończyć ją plusem, to warto docenić styl, jakim pisze autorka, bogate słownictwo i taką poetyckość, która pięknie opisywała uczucia. Myślę, że język i ta ogólnie pojęta literackość są największymi atutami tej książki.
Pamiętajcie, że to subiektywna opinia i jeśli macie ochotę przeczytać tę powieść, to śmiało — zróbcie to, aby wyrobić sobie swoje własne zdanie!
Wydawnictwo: Gorzka Czekolada
Data wydania: 2024-05-15
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 576
Dodał/a opinię:
zaczytania
Pełna ciętego humoru i niebanalnego uroku seria, w której się zakochasz! Ella - jest niczym creme brulée - w środku rozpływająca się słodycz zamknięta...
Kontynuacja Detox Love Story. Historia, która pobudza, rozgrzewa i dodaje energii! Ella i Jonasz zapraszają swoje rodzeństwo na dziesięciodniowe zimowe...