Gdy policjantka Julia zostaje powiadomiona o zaginięciu dwudziestoletniej Olivii, wychodzi z rodzinnej kolacji i udaje się na komisariat. Chce dowiedzieć się więcej szczegółów. To nie pierwszy raz mierzy się z taką sprawą. Dlatego przekonana jest, że poradzi sobie, chociaż ostatniej zaginionej dziewczyny nie udało jej się znaleźć. Dręczy ją to czasami.
Zresztą nie tylko to. Julia ma również rodzinne problemy, z którymi jakoś sobie radzi, lecz jej myśli zatruwa skrywana głęboko tajemnica, nie może o niej zapomnieć...
Zaginięcie Olivii jest dość zagadkowe a na dodatek zbyt mało o niej informacji. Tak jakby przez kilkanaście lat nie istniała w mediach społecznościowych i nie miała przyjaciół.
"To nie może być prawda, a jednak tak właśnie się stało: Olivia weszła w ten zaułek i już z niego nie wyszła. Nikt więcej tam nie wchodził. Kontenerów nie wnoszono ani nie wynoszono. O drugiej w nocy wślizgnął się tam lis, który po chwili się wymknął. I tyle."
Chociaż Julia stara się być dobrą i uczciwą policjantką, to mimo przestrzegania procedur, czasem zdarzało się jej popełnić w roztargnieniu jakiś błąd, który zamiast zbliżyć do rozwiązania zagadki, oddala, lecz kobieta tym bardziej przestrzega zasad, żeby nikt niewinny nie trafił za kratki a żaden winny nie wyszedł na wolność z powodu jej błędu.
Dziwne okoliczności zaginięcia Olivii nie ułatwiają pracy całemu zespołowi, bo niby jakim cudem człowiek mógłby się rozpłynąć w powietrzu? A wszystko na to wskazuje...
Julia zaczyna dopatrywać się podobieństw w poprzednich zaginięciach, lecz nic nie pasuje. Za to odkrywa, że niektórzy znajomi Olivii znali również tę zaginioną i nieodnalezioną dziewczynę. Czy one się znały? Jaki może być związek tych dwóch zaginięć?
W takich sprawach upływający czas jest największym wrogiem szukających, więc dlatego policjantka niemal całodobowo szuka jakichkolwiek śladów i powiązań.
Gdy jednak okazuje się, że jest ktoś, kto zna jej największy sekret i nie zawaha się go wyjawić, na Julię pada blady strach. Bo jeśli prawda wyjdzie na jaw, Julia może stracić nie tylko pracę, ale także najbliższych...
Czy policjantka ulegnie szantażyście? Czego on oczekuję od niej? Co zrobi Julia w takiej sytuacji? Czy zagadka zniknięcia Olivii zostanie rozwiązana?
"To tylko kolejna zaginiona" to wielowątkowy kryminał, w którym przeszłość miesza się i łączy z teraźniejszością, mając na nią ogromny wpływ.
Może się wydawać, że to tylko kolejna historia o zaginionej dziewczynie, ale tu zagadka jest bardziej skomplikowana.
Ja z pewnością nie spodziewałam się takiego spektakularnego zakończenia.
Polecam!
Książkę przeczytałam w ramach współpracy z Bonito i Dobre Chwile.
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2024-07-03
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 416
Dodał/a opinię:
Myszka77
Nocne niebo za oknem zasłaniają pionowe żaluzje z lat siedemdziesiątych i patrząc na nie, Julia zastanawia się, czy to właśnie tu spędziła więcej wieczorów niż gdziekolwiek indziej.
Czy zdarza ci się sprawdzać telefon partnera? Czy masz do tego prawo? I czy jesteś przygotowana na to, co tam znajdziesz? Wszystko zaczęło się od wiadomości...
Jak powstrzymać zbrodnię, do której już doszło? Minęła północ. Czekasz na powrót osiemnastoletniego syna. Kiedy w końcu widzisz go za oknem, nie jest...
Zaginęła dwudziestoletnia kobieta. Bez historii zaburzeń psychicznych. Ostatni raz widziana wczoraj, zarejestrowała ją kamera monitoringu. Kiedy nie wróciła do domu, współlokatorki zgłosiły zaginięcie. Takie są fakty.
Więcej