"Trup na plaży..." - jakże przezabawna, pokręcona i genialna książka. Pozycje tą przeczytałam już parę dni temu, ale jej fabuła i bohaterowie ciągle pojawiają się w moich myślach, nie sposób nie myśleć o tej książce i nie uśmiechać się do siebie jak głupi do sera.
Po powieść autorki Anety Jadowskiej sięgnęłam z ciekawości bo do tej pory znałam ją jedynie z książek fantastycznych. Więc kiedy tylko usłyszałam, że spróbuje swoich sił w innym gatunku od razu wiedziałam, że muszę tą książkę przeczytać! Sam tytuł bardzo mnie zainteresował "Trup na plaży i inne sekrety rodzinne".
Główną bohaterka jest Magdalena Garstka - sympatyczna dziewczyna, która po zakończonych studiach wraca do rodzinnego miasta, Ustki. Dziewczyna liczy na to, że wśród bliskich dostanie natchnienie, które ma jej ukazać cel na przyszłość. Ale jak to w życiu bywa, często zdarza się coś co krzyżuje nasze plany. W przypadku Magdy był to tytułowy "trup na plaży", który lekko dryfował na morzu. I tak oto zaczyna się śledztwo prowadzone przez młodą kobietę.
Magda jest osobą ciekawą i rozsądną. Jest niską, dwudziestotrzylatką, która kryminalistykę ma we krwi. Ma intuicję i bywa uparta, więc mimo wszystkich, stara się rozwiązać sprawę. Intrygująco robi się w momencie, gdy ślady denata krzyżują się z pensjonatem, który prowadzi babcia Magdy. Zarówno powód śmierć tajemniczego mężczyzny, jak i sekrety rodziny Garstków zaczną powoli wypływać na wierzch pod naciskiem głównej bohaterki.
Ale jeśli chodzi o pozostałych bohaterów książki to nie sposób się z nimi nie zaprzyjaźnić. Kuzynka Magdy - Monika jest przebojowa i stara się pomóc Magdzie. Babcia Maria jest natomiast skryta i pewnego rodzaju melancholijna, która też ma swoje tajemnice, lecz, żeby Magda mogła je odkryć musi działać delikatnie. Wspaniałą postacią jest również wujek Magdy - Marek, który jest policjantem w rodzinnym mieście, o wielkim sercu.
Fabuła składa się z wątków kryminalnych, lecz nie są one przewidywalne. Autorka w płynny, ciekawy i zawiły sposób prowadzi je krok po kroku, tak aby małe puzzle tej układanki ułożyły się w zdumiewający obraz. Książka ta zaskoczyła mnie nie raz. Jedynym minusem taj książki jest fakt, iż mimo poszlak i faktów, policja nie była wstanie wpaść na tropy, które przychodziły Magdzie. Mimo tego jednak nie wpłynęło to na fabułę bo rozwiązanie zagadki jest nie do końca banalne i tajemnicze.
Ponadto książka opowiada również o okrutnych losach kobiet, które czasami mają związane ręce i doświadczają niesamowitej przemocy.
Od samego początku spodobał mi się styl autorki, więc nie jestem wcale zdziwiona, że tak bardzo jest zachwalana ta książka. „Trup na plaży” to przyjemna, lekka książka, którą czyta się jednym tchem. Myślę, że każdy znajdzie w niej coś dla siebie. Na dodatek klimat taj książki sprawia, ze chce się od razu zwiedzić Ustkę...
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Data wydania: 2018-01-31
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 304
Dodał/a opinię:
Weronika-verna
Rozlew krwi w rytmie Bad moon rising. Dora Wilk udowadnia, że męska skleroza jest początkiem wszelkich kłopotów. I tak – wampiry zapominają...
666 - the number of the beast... Gdybyż to było takie proste i numer wystarczył by wyegzorcyzmować demona! Co zaczęło się w toruńskiej kostnicy, kończy...