O twórczości Anety Jadowskiej słyszałam wiele. Szczególnie przed premierą najnowszej książki jej autorstwa - Trup na plaży i inne sekrety rodzinne. W blogosferze pojawiało się wiele recenzji. W internecie nazwisko autorki często rzucało mi się w oczy. Postanowiłam więc przeczytać tę książkę.
Wyobraźcie sobie, że po kilku latach wracacie do Waszego rodzinnego domu, w miejscowości nadmorskiej. W niedługim czasie po powrocie wybieracie się na poranny spacer po plaży, a myślami jesteście gdzieś daleko. Aż nagle zadumy wyrywa Was, niespodziewany widok. A mianowicie - dostrzegacie trupa. Zadziwiająca sytuacja... Podobne zdarzenie spotkało Madzię Garstkę - główną bohaterkę książki Trup na plaży.
Pierwszy elementem książki, który mnie ujął jest przepiękny, letni, nadmorski klimat. Chciałabym w przyszłości mieszkać nad morzem. A opisy morskiego krajobrazu przedstawione przez autorkę pobudzają wyobraźnie. Przenoszą chociaż na chwilę w inny świat. A ponadto do wakacji zostało jeszcze kilka miesięcy, więc czytanie o ciepłych dniach w takim otoczeniu, ogromnie mnie relaksuje.
Główna bohaterka - Magdalena Garstka jest kolorową postacią. Wzbudziła moją sympatię. Momentami mogłam się z nią utożsamić np. niski wzrost, ten sam kierunek studiów, niektóre przemyślenia. Madzia jest przezabawną, pracowitą, zakręconą osobą o skłonnościach detektywistycznych. Z determinacją dąży do odkrycia prawdy, a przy okazji dowiaduje się kilku innych ciekawych faktów...Dziewczyna potrafi odnaleźć w każdej sytuacji, daje sobie radę z problemami.
Wątek kryminalny, nie mrozi krwi w żyłach. Jest o wiele mniej rozwinięty niż aspekt obyczajowy Aczkolwiek tytułowy trup został powiązany z innym ważnym społecznie tematem. W efekcie otrzymujemy lekki, nietuzinkowy kryminał, który wyróżnia się wśród innych. Śledztwo w sprawie, w głównej mierze jest prowadzone przez główną bohaterkę, a działania lokalnej policji są słabe. Jednakże, o ile na początku ciężko było mi się wciągnąć. To od setnej strony do końca, szybko przeczytałam książkę. Wraz z rozwojem akcji, treść jest bardziej barwniejsza, a nawet czułam lekki dreszczyk emocji
Książka prowadzona jest w narracji pierwszoosobowej. Wydarzenia są opisywanie z perspektywy głównej bohaterki. Styl autorki odbieram pozytywnie. Dłuższe opisy nie nudzą, a język jest prosty i zrozumiały.
Myślę, że w przerwie od bardziej porywających kryminałów, Trup na plaży i inne sekrety rodzinne będzie idealnym przerywnikiem. Od samego początku mamy do czynienia z trupem. A po przeczytaniu całości widzę ciekawą, refleksyjną, historię, lekko kryminalną, z pięknym, nadmorskim tłem.
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Data wydania: 2018-01-31
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 304
Dodał/a opinię:
Dominika Witecka
Dora Wilk powraca! A wraz z nią jej wesoła kompania bohaterów, których pokochaliście czytając heksalogię. 14 opowiadań ze Świata Thornu. Nie tylko z perspektywy...
Nucąc "Burn, burn, burn" Dora podpali świat, by przysmażyć tych, którzy zasłużyli na poznanie ciemnej strony panny Wilk Gdy dawni sprzymierzeńcy...