Trzecia książka Heather Morris, którą miałam przyjemność przeczytać. Wiem, że jej powieści budzą wiele kontrowersji, ma ona wielu przeciwników, jak i zwolenników, ale ja lubię sięgać po jej twórczość!
Tutaj poznajemy tytułowe trzy siostry. Żydówki, które mieszkają we Vranovie na Toblou Cibi, Magda i Livi pewnego dnia zostają rozdzielone przez wojnę. Spotyka je los taki, jak spotkał wiele rodzin w tamtym czasie. Dwie z nich trafiają do obozu w Auschwitz, średnia po prośbach matki i dziadka ukrywa się w rodzinnej miejscowości. Niestety nie długo - i po nią przychodzi wojsko i trafia do piekła w którym już od kilkunastu miesięcy przebywają jej siostry - Auschwitz.
W książce pokaźną mamy historię zżytej i walecznej rodziny. Los dziewczynek jest przepełniony bólem i cierpieniem. Mimo wszystko widzimy też ogrom miłości, jaki mają one do siebie i to jak ważne jest wsparcie drugiej osoby w tak ciężkiej sytuacji jak ta. Są one dla siebie ogromną opoką i tylko dzięki temu są w stanie przetrwać. Los ich nie oszczędza, chorują, cierpią na głód, zimno, wszechobecne pchły, a mimo to mają siebie! Ich oddanie, które mamy tutaj okazję poznać jest czymś przepięknym i to właśnie chyba to po przeczytaniu tej książki zapadnie w moich myślach na dłużej.
Na końcu mamy również przedstawione losy kobiet już po wojnie. Tego jak odzyskiwały wiarę w ludzi i razem budowały coś nowego. Przepiękna powieść, która zostanie ze mną na długo!
Wydawnictwo: Marginesy
Data wydania: 2021-11-10
Kategoria: Historyczne
ISBN:
Liczba stron: 420
Tytuł oryginału: Three sisters
Tłumaczenie: Kaja Gucio
Dodał/a opinię:
Dagus93
Fenomenalna powieść o siostrzeństwie, odwadze i wytrwałości w obliczu bezgranicznego zła Singapur, druga wojna światowa. Norah umieszcza swoją ośmioletnią...
Prawdziwa historia Lalego Sokołowa, który tatuował numery seryjne na ramionach osadzonych w Auschwitz. Milczał przez ponad pół wieku, tuż przed śmiercią...