Dzisiaj kilka słów o książce, która pokazuje, że nie zawsze potrzebny jest krwawy thriller, żeby krew szybciej krążyła w żyłach. "Tylko bądź przy mnie" to rollercoaster emocji, opowieść o miłości, strachu i młodości w najlepszym wydaniu. ⠀⠀
Zacznę od tego, że część pierwsza zakończyła się skandalicznie, pozostawiając mnie w stanie zawieszenia. Nie miałam pojęcia, jak dalej potoczą się losy Sage i Luki. Nakreślając lekko całą historię, zacytuję samą siebie: "Sage zaczęła studia w mieście oddalonym o kilkaset kilometrów od rodzinnego domu, bo musiała uciec. Przed strachem. Nie miała pracy, mieszkania, znajomych i nawet bardzo jej to nie przeszkadzało, bo nagle uwolniła się od tyrana, który zniszczył jej psychikę. Na miejscu poznała April, która zupełnie bezinteresownie wyciągnęła do niej pomocną dłoń i zaprosiła do nocowania na swojej kanapie. Sage nie chciała się zgodzić, wolała nadal spać w samochodzie i zachować resztki godności i dumy, ale noce robiły się coraz zimniejsze a przyjaźń z April była coraz silniejsza. Sęk jednak w tym, że dziewczyna mieszkała ze swoim starszym bratem, Lucą, który był wprawdzie miły i sympatyczny, ale był mężczyzną. A to powodowało, że Sage wpadała w stany lękowe." ⠀⠀
Tajemnicą nie będzie fakt, że jeszcze w części pierwszej Sage i Luka zostali parą a dziewczyna zaczęła cieszyć się normalnością. Nie trwało to jednak długo, bo Alan, jej ojczym, zaczął znowu ją nagabywać a Sage ponownie uciekła, bo bała się przyznać komukolwiek do prawdy. Wstydziła się tego, że była ofiarą, że nie potrafiła się mu przeciwstawić, kiedy nocami zakradał się do jej pokoju i kazał się jej dotykać. ⠀⠀
Drugi tom, który widzicie na zdjęciu odpowiada na pytanie, które gnębiło wszystkich czytających część pierwszą: jak to się potoczy? Czy Sage otworzy się przez przyjaciółmi? Czy ona i Luca będą razem? I czy ktoś w końcu, do choroby, wsadzi Alana do więzienia?
⠀⠀
Cóż, mogę wam tylko napisać, że z moich ust wypłynęło soczyste brzydkie słowo, kiedy przeczytałam w okolicach pięćdziesiątej strony, że Luca ma już nową dziewczynę. W dodatku miłą, ładną i oczytaną - więc idealną, wiadomo. ⠀
Kolejny przymiotnik wymamrotałam kilka rozdziałów później, kiedy Alan jak gdyby nigdy nic stwierdził, bez choćby grama wstydu, że stęsknił się za swoją pasierbicą. A trzeci, gdy skończyłam czytać i emocje zamiast opaść, zaczęły we mnie narastać. "Tylko bądź przy mnie" to diabelnie dobra książka. Mówi o ważnym temacie, a więc o traumie wyniesionej z domu. O molestowaniu, o strachu młodych ludzi przez najbliższymi - bo można się bać własnych rodziców czy rodzeństwa, co nadal dziwi. Ale mówi o tym w taki sposób, że nie przytłacza, nie zasmuca zanadto. Raczej... wskazuje, że takie rzeczy się dzieją, ale zamiast załamywać nad nimi ręce, lepiej pomóc tym osobom wsparciem. Byciem. Akceptacją.
Główne skrzypce gra jednak opowieść o Sage i Luce, o ich trudnej i skomplikowanej relacji, którą utrudniają tajemnice dziewczyny i zawziętość chłopaka. Nie zliczyłam ile razy w książce trzaskano drzwiami, ale sporo! Z pewnością będą musieli je wymienić.
Wydawnictwo: Jaguar
Data wydania: 2020-01-22
Kategoria: Dla młodzieży
Kategoria wiekowa: 15-18 lat
ISBN:
Liczba stron: 440
Tytuł oryginału: Verliere mich. Nicht
Tłumaczenie: Joanna Grzelak
Dodał/a opinię:
o_mamo_i_corko
Aliza Malik studiuje prawo na MFC, studia jednak niespecjalnie ją interesują, jej prawdziwą pasją – którą wyniosła z rodzinnego domu –...
Bestseller Der Spiegel wydarzenie roku w Niemczech.Pierwszy tom znakomitej powieści o problemach młodych ludzi, o tym, jak trauma i stres potrafią złamać...