POPKulturowy Kociołek: Tytani: Świat Bestii tom 1 to komiks, który rozpoczyna nowy etap w historii uniwersum. Po wydarzeniach związanych z „Mrocznym Kryzysem”, Tytani przejmują odpowiedzialność za świat, pełniąc rolę, którą wcześniej piastowała Liga Sprawiedliwości. To dla nich ogromne wyzwanie – nie tylko muszą stawić czoła zagrożeniom, ale także odnaleźć swoje miejsce w nowym, pełnym niebezpieczeństw świecie.
Scenarzysta już od pierwszych stron komiksu przedstawia bohaterów, którzy muszą sprostać tej ogromnej odpowiedzialności. Zespół, w skład którego wchodzą postacie takie jak Dick Grayson (Nightwing), Raven, Beast Boy, Starfire, Donna Troy i Cyborg, zmaga się z ogromnym stresem, wynikającym z roli, którą teraz pełnią w społeczeństwie. Z jednej strony są superbohaterami, z drugiej – muszą podejmować decyzje, które mają dalekosiężne konsekwencje.
Siłą tej serii, jak i innych dzieł Toma Taylora, są relacje między bohaterami. Scenarzysta stawia na rozwój więzi, które budują drużynę, co nadaje historii głębi i emocjonalnej siły. Największą uwagę poświęca relacjom pomiędzy Raven a Beast Boyem, których związki są przedstawione w sposób naturalny i wiarygodny. Ich interakcje, pełne szczerości i emocji, stanowią fundament całej opowieści, a Taylor udowadnia, że nie trzeba spektakularnych wydarzeń, by zbudować prawdziwe napięcie.
Niestety, w przypadku innych bohaterów widać pewien niedostatek – postacie takie jak Starfire czy Donna Troy wydają się zepchnięte na dalszy plan. Choć nie brak im interesujących momentów, to jednak nie mają one tyle czasu, by rozwinąć swoje osobowości w pełni. Zdecydowanie bardziej wyrazistym bohaterem w tej serii jest Dick Grayson, którego doświadczenie i decyzje stanowią ważny element fabuły, ale nie są one w pełni rozwinięte.
Mimo, że Taylor stara się urozmaicić akcję, przeplatając ją z wątkami emocjonalnymi, to sama warstwa fabularna komiksu momentami zdaje się nieco chaotyczna. Intryga z Bratem Krwi, który próbuje zbudować nowy wizerunek poprzez manipulację medialną, niestety nie jest wystarczająco angażująca. Motywacje antagonistów są dość przewidywalne, a tempo akcji nie daje poczucia autentycznego zagrożenia.
Zdecydowanie ciekawszy jest wątek związany z Wallym Westem, który staje w obliczu śmierci swojego przyszłego „ja”. Ten motyw, z jego niepewnością i emocjonalnym ładunkiem, jest znacznie bardziej wciągający. Taylor dobrze buduje napięcie wokół tej sprawy, rozwijając ją powoli, ale z wyczuciem, co utrzymuje czytelnika w niepewności.
Komiks momentami zmaga się z problemem przeładowania wątków. Taylor stara się wpleść różne elementy do fabuły, ale przez to całość traci spójność. Zamiast skupiać się na jednym, wyrazistym zagrożeniu, autor pcha fabułę w stronę eventów, które sprawiają, że historia jest trudna do śledzenia. Wydaje się, że każdy kolejny wątek staje się bardziej epicki i „większy”, co niestety powoduje, że główny cel opowieści, czyli rozwój postaci i relacji, zostaje chwilami zapomniany. Szczególnie w drugiej części komiksu, która przechodzi do bardziej standardowego eventowego schematu, z akcją i walkami na szeroką skalę, komiks traci na świeżości...
Wydawnictwo: Egmont
Data wydania: 2025-04-23
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 276
Tytuł oryginału: Titans Vol. 1: Out of the Shadows
Dodał/a opinię:
PopKulturowyKoci
Dwudziesty tomik w serii Plakaty poświęcony jest twórczości profesora Michała Klisia związanego z Akademią Sztuk Pięknych w Katowicach, której był rektorem...
Ciąg dalszy oficjalnej adaptacji przebojowego serialu z Disney+. Mandalorianin przemierza galaktykę z powierzonym jego opiece Dzieckiem, żeby odnaleźć...