Pierwszą powieścią Renaty Kosin, jaką miałam przyjemność czytać, była książka „Wszystko będzie dobrze”. Po lekturze tej powieści wiedziałam, że jeszcze kiedyś będę chciała sięgnąć po twórczość autorki. Nie bez powodu powieść „Uśmiech anioła” zostawiłam sobie niemal na sam koniec. Wiedziałam, że to będzie historia, która idealnie odda mi chwile oczekiwania na ten najpiękniejszy okres w roku.
Święta Bożego Narodzenia to czas, kiedy w ludziach odżywa wiara w magię. Niektórzy jednak uważają, że ich to nie dotyczy lub celowo ją odrzucają.
Katia i Oskar są ze sobą od kilku lat, jednak ostatnio w ich związku nie wiedzie się najlepiej. Oskar podejmuje decyzje o rozstaniu, wierząc jednak, że pozostaną przyjaciółmi. Katia, choć ma złamane serce, godzi się na decyzję Oskara. Pomimo bólu i tęsknoty za wspólnym życiem z Oskarem, Katia postanawia iść na przód. Tym oto sposobem trafia do parku, gdzie spotyka siedmiu aniołów. Jeden z nich będzie dla niej szczególnie ważny, to właśnie on da jej nadzieję na odnalezienie magii świąt i utraconej miłości. Obok parku, w starej kamieniczce, Katia wynajmuje małe mieszkanie, zyskując tym samym nowych sąsiadów: nie lubiącego Bożego Narodzenia i ludzi pana Alojzego, przemiłą panią Różę, która też ma wiele tajemnic oraz małego Józia, który za wszelką cenę pragnie uratować swojego przyjaciela. Wydawać, by się mogło, że życie Katii nabiera nowych barw i zmierza w nowym, lepszym kierunku, jednak Oskar usilnie nie daje o sobie zapomnieć. Czyżby żałował decyzji, którą podjął?
Sięgając po „Uśmiech anioła” wiedziałam, że to będzie piękna i pełna magii opowieść. Jak wspomniałam wyżej, autorka przy pierwszym naszym „spotkaniu” skradła moje serce swoim wspaniałym stylem, jej powieści, których fabuła nie jest mocno skomplikowana, czyta się tak dobrze i przyjemnie, że czytelnik nawet nie spostrzeże się, a już przewraca ostatnią stronę powieści. Każdy z bohaterów „Uśmiechu anioła” skradł moje serce, choć nie każdego da się lubić od pierwszych stron. Katia, Alojzy, pani Róża, Oskar, to bohaterowie z krwi i kości, każdy z nich ma swoje tajemnice, problemy i marzenia, które choć wydawać, by się mogło, są trudne do spełnienia, to jednak nie nierealne. Wystarczy szczypta magii i wiary, a wszystko, o czym marzymy może się spełnić.
.
„Uśmiech anioła” to wzruszająca, pełna ciepła i magii powieść, która ukazuje nam, że prawdziwa miłość przetrwa wszystko, bez względu na przeciwności losu, wystarczy odpowiednio o nią dbać i walczyć. Z pewnością to jedna z tych historii, która na dłużej zostanie w mojej pamięci, a tym samym trafia na listę najlepszych powieści świątecznych. Szczerze Wam polecam.
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2022-09-28
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 336
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Ilona Wolińska
Trzeci tom uwielbianej przez czytelników serii JEMIOŁKI W Jemiołkach od zarania dziejów żyją sami życzliwi ludzie, którzy dzielą się dobrym słowem jak...
Alicja to szczęśliwa i spełniona singielka. Wiedzie spokojne i poukładane życie, które zostaje niespodziewanie wywrócone do góry nogami...