RECENZJA
„Nie uciekniesz przed sobą. Choćbyś wyjechała na drugi koniec świata”.
Jedna z najlepszych polskich pisarek, a zarazem królowa polskiego domestic noir, powraca z nową powieścią „Uwikłana". Jest to kolejna część cyklu „Uwikłane". Serię ta można czytać oddzielnie, bez konieczności zapoznawania się z poprzednią częścią. To są całkiem różne i odrębne historie.
Las, mrok, młodzi ludzie i impreza suto zakrapiania alkoholem i narkotykami. Ognisko trwa w najlepsze, każdy zajęty jest sobą. Następnego dnia, po tym feralnym ognisku znika młoda dziewczyna — Zośka. Jej siostra Zuza niczego nie pamięta, a policja traktuje ja jako podejrzaną. Mijają lata, a Zuza nadal nie pogodziła się z zaginięciem Zośki. Swoje emocja przelewa na papier, bo tylko tak sobie radzi z tą sytuacją. Dzięki temu wydała swój pierwszy tomik poetycki. Pewnego dnia dziewczyna wyprowadza się do swojego chłopaka Michała. Opuszcza swoją rodzinną miejscowości i zaczyna nowe życie w malutkiej wiosce o nazwie Zadry. Zuza chce wyciszyć myśli i skoncentrować się na pracy nad drugim tomem poezji. Jednak powoli nabiera przeświadczenia, że wokół niej dzieją się niepokojące rzeczy. Ogarnia ją coraz większy lęk. Czy ktoś za tym stoi? Czy da się wytłumaczyć to, co ją spotyka? Czy dom tuż przy lesie, który miał być jej schronieniem, okaże się pułapką?
To nie było moje pierwsze spotkanie z twórczością Alicji. Książki tej autorki biorę w ciemno, bo wiem, że się nie zawiodę. Ale! Co to była za historia!! Do tej pory mam ciary na plecach. Ta książka autorka zawładnęła moim umysłem. Akcja tej historii rozgrywa się bardzo powoli, ale to działa na jej korzyść. Stopniowe budowanie napięcia, powiew grozy, dreszczyk emocji to wszystko znajdziecie w tej historii. W pewnym momencie zbyt mocno utożsamiłam się z bohaterką, bo miałam wrażenie, że to ja postradałam zmysły. Sama łapałam się na ty, że gubię się w rzeczywistości. Tego wszystkiego dopełnia jeszcze otoczenie, wszystkie przedmioty, skrzypiąca podłogą itp. to wszystko jeszcze bardziej pobudza wyobraźnię i stwarza jeszcze większe napięcie. Po tej lekturze byłam niewyobrażalnie przebodźcowana i spięta niczym agrafka. Miałam wrażenie, że ktoś mnie obserwuje, że ktoś stoi pod drzwiami i w nie stuka, a w oknach spostrzegałam czyjeś oczy wpatrujące się we mnie niczym wilk w swoją ofiarę. To historia niezwykle mocna i ukazująca, że nie wszystkim można ufać. Nie bez powodu Alicja Sinicka została okrzyknięta królowa tego gatunku. To, co tutaj nam zaoferowała to istny majstersztyk. Jeśli lubicie klimaty mroczne, pełne tajemnic i zagadek to zdecydowanie ta książka jest dla Was.
Wydawnictwo: Kobiece
Data wydania: 2021-10-27
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 360
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
ksiazka_pachnie_
Nowa powieść domestic-noir autorki bestsellerowej "Stażystki"Lepiej zasłaniaj okna po zmroku. Nawet jeśli nie masz nic do ukrycia. Iza i Arek kiedyś byli...
Lena Kajzer, świeżo upieczona absolwentka studiów licencjackich, zaczyna właśnie nowy rozdział w życiu. Zmiana miejsca, staż w dużej firmie, pokój...