Czy czosnek może być bronią masowego rażenia… wampirzego ego?
A może wilkołaki wcale nie są tak groźne, jak się wydaje, zwłaszcza jeśli mają do czynienia z Myszą, czupakabrą i ekipą, która z każdej nadnaturalnej katastrofy potrafi zrobić komedię sezonu?
„W cieniu dnia” to druga część serii W świetle nocy i... cóż, Milena Wójtowicz znowu dała czadu! Jeśli myśleliście, że po pierwszym tomie już nic was nie zaskoczy, to lepiej zapnijcie pasy. Tutaj absurd goni absurd, a humor wylewa się z każdej strony jak sos czosnkowy po dobrej imprezie.
Trzeba przyznać, obie okładki tej serii tworzą spójną całość. Świetnie do siebie pasują, tworząc duet, obok którego nie da się przejść obojętnie. Już sam ich widok wywołuje uśmiech i zapowiada to, co czeka w środku. Historię pełną ironii, błyskotliwych dialogów i bohaterów, którzy z każdej sytuacji wychodzą z miną, jakby właśnie uratowali świat przed zombie... albo przynajmniej przed spaleniem tostera.
Co młodzież znajdzie dla siebie?
Przede wszystkim śmiech, luz i szaloną wyobraźnię autorki, która pokazuje, że świat fantastyki nie musi być poważny i mroczny. Tu można śmiać się z wampirów, współczuć wilkołakom i kibicować czupakabrze z sercem na dłoni. To książka, która nie tylko rozśmiesza, ale i pokazuje, że nawet w najbardziej absurdalnym świecie liczy się przyjaźń, lojalność i... dobra porcja czosnku.
A teraz przyznaję się bez bicia, nie jestem już młodzieżą, a mimo to z uśmiechem na twarzy wysłuchałam tej książki na Legimi. I bawiłam się doskonale! Bo to taka historia, przy której można odetchnąć, poprawić humor i na chwilę zapomnieć o codzienności.
Czasem po prostu trzeba zanurzyć się w świat, gdzie fruwają główki kapusty, a absurd staje się najlepszym przyjacielem.
Więc powiedz mi,
czy odważysz się sięgnąć po książkę, po której już nigdy nie spojrzysz na czosnek tak samo?
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Data wydania: 2025-09-17
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 304
Dodał/a opinię:
Poczytajzemna
Wydawałoby się, że bycie królewną to niezbyt skomplikowana sprawa. Ale bycie królewną i czarownicą…O, to już jest znacznie trudniejsze! Szczególnie...
Nieważne czy jesteś Smokiem Wawelskim, upiorem Białej Damy, szanowanym arcymagiem na stanowisku konsultanta w firmie audytorskiej czy prostym wikołakiem...