Okładka książki - W otchłani Imatry

W otchłani Imatry


Ocena: 3.67 (3 głosów)
opis
Książka ,,W otchłani Imatry" od samego początku dostała u mnie taryfę ulgową. Zdawałam sobie sprawę, że sięgam po pozycję niemalże stuletnią, że powieść pochodzi z kraju wielkiej literatury (naprawdę wielkiej), ale niekoniecznie z tradycjami w dziedzinie popularnych powieści detektywistycznych. Mam też świadomość, że u zarania gatunku nawet ci, którzy dziś uważani są za klasyków krymianłu, pisali w sposób dość prosty - bez głębokiej analizy psychologicznej (jakaś tam czasem była, ale raczej płytka), ani porywających opisów, ani mnogości wątków. Ważna była zagadka i sposób jej rozwiązania. Nie liczyłam więc ani na literacką ucztę, ani na spotkanie z arcydziełem. Czego w takim oczekiwałam? No cóż, niewiele - linearnej opowieści z zaskakującym zakończeniem i odrobiny nastroju, wynikającego z wieku tekstu. Wiecie o co mi chodzi: te lekko trącące myszką słowa - niby w pełni zrozumiałe, ale zupełnie już nie używane, te nie do końca współczesne konstrukcje zdań, ta czasami lekko odmienna pisownia. Niestety, nic z tych rzeczy nie dostałam. Ani fabuła, ani język, ani rozwiązanie zagadki nie uzasadniają straty czasu na lekturę. Szczęście w nieszczęściu, że mamy do czynienia z pozycją niewielką, w sam raz na jeden wieczór. Fabuła i rozwiązanie są przewidywalne do bólu. A to dla kryminału grzech śmiertelny. Wiele można wybaczyć, ale tego nie. Mniej więcej w okolicy dwudziestej strony widziałam już kto, jak i dlaczego zabił. Bynajmniej nie dlatego, że jestem taka bystra. Wręcz przeciwnie, w większości przypadków mam kłopot z odgadnięciem zakończenia nawet wtedy, gdy większość recenzji twierdzi, że rozwiązanie było oczywiste. Jeśli więc nawet ja domyśliłam się wszystkiego w jednej czwartej powieści, to rozwiązanie musiało naprawdę walić czytelnika młotkiem po głowie i krzyczeć ,,A kuku! Tu jestem." Na dokładkę mamy kilka wątków urwanych jakby je ktoś siekierą odciął. Ot, chociażby sprawa tajemniczego pierścienia, rozdęta do nieproporcjonalnych rozmiarów, więdnie z czasem niczym lotos na pustyni. O co chodziło? Tylko Autor wie. Co prawda ,,W otchłani Imatry" to pierwsza część cyklu - zamknięta, ale jednak pierwsza część. Być może, owe nieszczęsne wątki znalazły kontynuację w kolejnym tomie. Nie wiem, i pewnie się nie dowiem, bo nic nie wskazuje na to, by wydawnictwo miało zamiar rozpieścić nas kontynuacją. Swoją drogą, biorąc pod uwagę objętość tekstu, można było obie części wydać spokojnie jako jedną książkę. Jak na współczesne standardy i tak nie byłaby gruba. Co najwyżej średnia, ze wskazaniem na cienka. Nie ratuje ,,Otchłani Imatry" także język. No sorry, ale jeśli w książce napisanej na początku XIX pojawiają się słowa typu ,,nastolatka", to ja wysiadam i jadę innym pociągiem. Podejrzewam tutaj niezbyt szczęśliwy zabieg tłumacza i/lub redaktora. Ktoś wpadł na pomysł uwspółcześnienia, ,,przybliżenia" dzieła współczesnemu czytelnikowi. Koncepcja tyleż popularna i równie mądra jak malowanie na kolorowo starych, czarno-białych filmów. Dla mnie - porażka. Komu mogę polecić ,,W otchłani Imatry" Aleksandra Ławrowa? Tylko zagorzałym badaczom historii kryminału (pewne rzeczy warto wiedzieć i znać nawet jeśli się nimi nie zachwycamy) oraz osobom zainteresowanym historią literatury rosyjskiej, szczególnie XIX-wiecznej. Choć ci ostatni pewnie przeczytają sobie w oryginale. Opinia pochodzi z bloga: http://polekturze.blogspot.com/

Informacje dodatkowe o W otchłani Imatry:

Wydawnictwo: Dobre Historie
Data wydania: 2012-11-02
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 978-83-63667-99-5
Liczba stron: 254
Dodał/a opinię: nureczka

więcej
Zobacz opinie o książce W otchłani Imatry

Kup książkę W otchłani Imatry

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Caryca hunhuzów (Tom 2). Pierścień węża
Aleksander Ławrow0
Okładka ksiązki - Caryca hunhuzów (Tom 2). Pierścień węża

2-ga część cyklu przygód detektywa Metodego Kobyłkina. Spotykamy go ponownie po kilku latach, gdy w dalszym ciągu tropi tajemnicę mandżurskiej księżniczki...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy