W pełni lata

Okładka przyciągnęła moją uwagę zdjęciem, opisem ,,Zabawna i romantyczna", ,,Zakochaj się latem", tytuł też wydawał mi się interesujący, więc sięgnęłam po tą pozycję. I co się okazało? Porażka. Totalna porażka. Nic mi się w tej książce nie podobało. Fabuła była tak banalna i tak nudna, że nie mogłam się doczekać, kiedy skończę czytać. Męczyłam się tak kilka dni. Ciągle miałam nadzieję, że jednak coś się zmieni, rozkręci. I tak czekałam do ostatniej strony, kiedy zamknęłam książkę i zaczęłam się zastanawiać, jak ja mam napisać jej recenzje? I stwierdziłam, że tym razem recenzji nie będzie. Bo o czym mam pisać? O tym, że główna bohaterka ciągle maluje swoje usta, wymienia nazwy kosmetyków, których używa (to bardziej mi wyglądało na reklamę amerykańskich firm kosmetycznych i było dla mnie bardzo irytujące), że gdzieś tam jest jakiś wątek miłosny, ale te nudzące wywody o kosmetykach go zupełnie zagłuszyły. Ja ze swojej strony zupełnie tej książki nie polecam. Dla mnie to była strata czasu.

Informacje dodatkowe o W pełni lata:

Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2013-06-17
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788324024063
Liczba stron: 352
Dodał/a opinię: