Wspaniała opowieść w opowieści. Czytelnicy Mrocznej Wieży powinni przeczytać ją po czwartym tomie gdyż tak jest usytuowana akcja w czasie. Ja jednak czytałam ją po 5 i mogłam zaobserwować kilka powiązań z późniejszymi wydarzeniami. Nie polecam czytać tej książki nie znając historii Rolanda. Można się jednak trochę pogubić. Drużyna zmierzająca w stronę Mrocznej Wieży musi przeczekać Lododmuch silny, mroźny wiatr niszczący wszystko dookoła. W schronieniu Roland aby umilić czas opowiada swoim towarzyszom historię z przeszłości. Już po śmierci jego matki Rolad rewolwerowiec zostaje wysłany na misje. Musi ocalić miasteczko przed zmiennokształtnym potworem. Jedyną osobą która była świadkiem ego przemiany w człowieka jest chłopiec. Tylko on może pomóc schwytać bestię. Aby dodać mu otuchy Roland opowiada historię o dzielnym chłopcu. Tu mamy właśnie tytułową opowieść "Wiatr przez dziurkę od klucza". Opowiada o poświęceniu zarówno matki dla syna jak i syna dla matki. A także o odwadze, która to właśnie jest potrzeba by stać się prawdziwym rewolwerowcem. Jest tu jakby trochę powiązanie do Jake'a który również musi się nią wykazywać mimo młodego wieku. Ta odbiegająca trochę od cyklu, niedługa opowieść na pewno zasługuje na uwagę. Wzruszająca, ciekawa, oryginalna.
Informacje dodatkowe o Wiatr przez dziurkę od klucza:
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2013-02-22
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
9788376599229
Liczba stron: 400
Tytuł oryginału: The Wind Through the Keyhole
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Zbigniew A. Królicki
Dodał/a opinię:
Sadu
Sprawdzam ceny dla ciebie ...