Okładka książki - Wiatraki

Wiatraki



Tom 1 cyklu Trylogia pomorska
Ocena: 5.4 (15 głosów)
opis

Nie mogę powiedzieć, żeby kryminał był moim ulubionym gatunkiem. Szczerze mówiąc, przez długi czas unikałam go jak ognia. Kojarzył mi się przede wszystkim z prostym, powtarzalnym schematem. Trup plus śledztwo. Czasem prowadzone przez policjanta, czasem przez dziennikarza, a czasem przez ciotkę Klotkę. Nic ciekawego? Do czasu! Gdyby wszystkie powieści kryminalne były napisane jak „Wiatraki” Krzysztofa A. Zajasa, to byłby to mój ulubiony gatunek! Zdecydowanie!


Tak to już czasem bywa, że nawet gdy się bardzo nie chce wszczynać się kolejnej afery, ta robi to sam. Lucek jedzie na Pomorze zorganizować wykład na temat interwencji policji poza godzinami służby. I tak się składa, że po drodze sam przeprowadza jedną. Może nic by tego nie było, ale jedno nieostrożne „nadepnięcie na odciska” sprawia, że mężczyzna angażuje się w porachunki lokalnej mafii. Luckowi jest to... jak najbardziej na rękę. Kiedy jego życie osobiste wali się w posadach, on może ganiać „za tymi złymi”. Jednak sprawy szybko się komplikują. Komu może ufać? I gdy Lucek walczy z teraźniejszością, po Krzyckiego coraz bardziej upomina się przeszłość. Kto wygra? Czy rachunki zostaną uregulowane? A wiatraki... kręcą się dalej.


Zakochałam się w tej książce już od pierwszych strona! I nie mówię tutaj od „trzęsienia” ziemi, którym powinno się zacząć każde dzieło. Tak, nawet pomijając ten element, akcja bardzo szybko nabiera tempa, a historia rozwija się dynamicznie i gna w nieoczekiwane kierunki. Zupełnie nie chcę niczego zdradzać, ale dzieje się i to nawet bardzo dużo!

Tak, skończyłam czytać tę książkę parę dni temu i wciąż trzymają mnie emocje. Zacznijmy więc od nich. Historia „Wiatraków” uderza w uczucie czytelnika na wiele możliwych sposobów. Raz go prowokuje, raz wzrusza, czasem odwołuje się do refleksyjnych tonów, a zaraz potem każe biec za bohaterem bez zastanowienia. I ta różnorodność jest jej ogromną zaletą! Bo z jednej strony dostarcza nam wartką, pełną dynamiki opowieść, z drugiej odwołuje się do rzeczy ważnych, spawając, że jest to również lektura wartościowa, skłaniająca do myślenia.

Kolejnym, ogromnym plusem jest kreacja bohaterów. O tak! Co do był za duet, wręcz niepowtarzalny. Autor nie szczędzi swoim postaciom wad i cech charakterystycznych. Z mieszanki tego, co wzniosłe i tego, co wątpliwe moralnie powstają osobowości prawdziwie, a jednocześnie niepowtarzalne. Każdego z nich chce się lubić, ale jest to lubienie z pewnymi wątpliwościami, oparte na kredycie zaufania i świadomości wad. Jednym słowem, dość nietypowe w literaturze. Główny bohaterzy nie są jednoznaczni i to nadaje całej powieści drugiego dna. Co innego, jeśli chodzi o postacie drugoplanowe. Ich ocena nie jest już tak trudna, czarne charaktery budzą przede wszystkim negatywne uczucia i chociaż w historii pojawia się próba odwrócenia takiego wizerunku, nie odniosła ona wielkiego skutku.

Ciąg dalszy na:

Informacje dodatkowe o Wiatraki:

Wydawnictwo: Marginesy
Data wydania: 2018-09-19
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788365973771
Liczba stron: 480
Dodał/a opinię: Dominika Róg-Górecka

więcej

POLECANA RECENZJA

Zobacz opinie o książce Wiatraki

Kup książkę Wiatraki

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Kiedy czarne skrzydło śmierci zdmuchnie kogoś tuż obok ciebie, tracisz poczucie sensu najprostszych...


Więcej

Najgorsze na wojnie wcale nie jest to, że giną ludzie. W czasie pokoju też giną. Wojna wyzwala w człowieku zło. (...) wojna ze zwykłego zjadacza chleba robi zbrodniarza i nie ma na to siły. Jak codziennie widzisz naokoło, że bezkarnie zabija się drugiego i zabiera mu jego dobytek, to prędzej czy później się skusisz. No, może jaki ksiądz albo zagorzały socjalista się oprze, ale zwykły człowiek nie. Pójdzie i zabije, zgrabi, schowa, a potem będzie twierdził, że o niczym nie wie.


Więcej
Więcej cytatów z tej książki
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Gerda
Krzysztof A. Zajas0
Okładka ksiązki - Gerda

Krakowski inspektor Andrzej Krzycki uwolnił wprawdzie swojego przyjaciela Lucka Bałysia z łap gangsterów, ale zostawił na Pomorzu jedną nierozwiązaną zagadkę...

Skowyt nocy
Krzysztof A. Zajas0
Okładka ksiązki - Skowyt nocy

Inspektor Andrzej Krzycki leży w szpitalu. Ledwie uszedł z życiem po zatruciu cyjanowodorem. Nie mówi i nie chodzi. W zasięgu wzroku nie ma nikogo, komu...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy