Mirosława Kubiak choć całkiem niedawno wkroczyła na literackie salony, prezentuje nam właśnie swoją trzecią powieść „Z głową w chmurach”. Czas akcji książki idealnie wpasowuje się w panującą obecnie letnią porę.
Pisarka zabiera nas do niewielkiej wsi Jeziorany, gdzie poznajemy głównych bohaterów, byłe małżeństwo po 40-tce, ich rodzinę i sąsiadów. Teresa jest weterynarzem i wychowuje nastoletniego syna Krzysztofa. W pobliżu mieszka jej były mąż Wojtek aktualnie zainteresowany z wzajemnością 20 lat od niego młodszą, Eweliną. Obok Wojtka mają dom jego rodzice, którzy lada dzień będą obchodzić złote gody. Pewnego dnia zjawia się w Jezioranach tajemniczy architekt. Jego przyjazd trochę namiesza w życiu mieszkańców.
Pisarka wykorzystała w książce kilka różnych motywów, a mianowicie motyw małej społeczności, gdzie wszyscy się znają, tajemnicy z przeszłości i tajemniczego domu, samotności, różnicy wieku i miłości … w odcieniu "slow burn". Jej bohaterowie to codzienni, zwykli ludzie, którzy w tym momencie stają na pewnym życiowym rozdrożu, które będzie wymagało od nich rozliczenia się z przeszłością i jej zamknięcia oraz odnalezienia się na nowej życiowej ścieżce.
Poszczególne postacie opowieści są zróżnicowane wiekowo, złożone, wielowymiarowe, mają różne doświadczenia życiowe i różne oczekiwania wobec losu. Teresa to lubiany i ceniony fachowiec, dobra matka, utrzymuje dobre stosunki z teściami i byłym mężem. Ale po przykrych doświadczeniach małżeńskich jest ostrożna wobec mężczyzn, choć czuje się samotna i chciałaby jeszcze spotkać kogoś, kto będzie ją wspierał i kochał. Wojtek jest typem dużego dziecka, nastawiony hedonistycznie do życia, niedojrzały emocjonalnie, dobrze czuje się w relacjach bez zobowiązań. I tak można by roztrząsać kolejne wątki i postacie, bo każda coś nam pokazuje, czegoś nas uczy czy zostawia z jakoś refleksją. Tak jak nastolatki reprezentowane przez syna Teresy i Wojtka oraz córkę przyjaciółki pani weterynarz poznające siłę młodzieńczego zauroczenia i ból odrzucenia. Czy małżeństwo rodziców Wojtka, które mimo spędzonych wspólnie 50 lat i łączącej ich miłości widocznej w drobnych gestach i zachowaniach, ciągle nie zawsze umie odpowiednio odczytać pragnienia drugiej strony. Autorka bardzo umiejętnie ukazuje relacje między postaciami w swojej powieści. Pokazuje, że nasze miejsce na ziemi jest tam, gdzie jest ktoś kogo kochamy i kto kocha nas.
Książka napisana jest w lekkim, swobodnym, naturalnym stylu. Dialogi naturalne, czasem z odrobiną humoru czy ironii. Nierzadko pojawia się w nich jakaś życiowa prawda czy głębsza myśl. Akcja rozwija się niespiesznie, bez nadmiaru napięcia i nagłych zwrotów. Poprzez swoją narrację pisarka uczy nas doceniania chwili, pokazuje wartość codziennego dnia. W książce jest też trochę scen erotycznych, ale służą one raczej ukazaniu emocji i relacji między postaciami.
Mimo wielu pozytywów jest także kilka kwestii, które mi osobiście przeszkadzały. Pierwszą są uproszczenia i zbytnia sielankowość w pokazaniu życia mieszkańców Jezioran. Nie podobało mi się także, że praktycznie każde spotkanie Teresy i jej przyjaciółki to wspólne picie wina, zwłaszcza, że obie mieszkają same z nastoletnimi dziećmi. I ostatnią rzeczą są pojawiające się w książce błędy językowe. Ale te uwagi są moim osobistym wrażeniem i nie wpływają w bardzo istotny sposób na ocenę całości.
„Z głową w chmurach” to lektura na spokojny, relaksujący wieczór, niosąca pozytywne przesłanie, że warto mieć nadzieję, bo miłość przychodzi czasem niespodzianie bez względu na wiek i przynosi motyle w brzuchu, ale też spokój. To romantyczna historia, bez wielkich dramatów i tragedii, z pozytywnym zakończeniem i potencjałem na kontunuowanie historii bohaterów w kolejnym tomie.
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2025-06-04
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 320
Dodał/a opinię:
EMOL
Miłość, przyjaźń i rodzinne tajemnice w malowniczym otoczeniu Osady w Słonecznej. Gdy młodziutka Antosia Krawczyk traci rodziców zmuszona jest przejąć...
Pewnego dnia Marta odkrywa, że zdradził ją chłopak. Porzuca więc Kraków i wraca do rodzinnego Grybowa, gdzie jej rodzina zajmuje się uprawą winorośli....