Zabiorę cię do domu - Katarzyna Fiołek
Dziękuję wydawnictwu Muza za możliwość przeczytania tej książki.
Chyba każdy z nas już nie raz słyszał te słowa: "Rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady".
Takimi właśnie słowami zainspirowała się nasza bohaterka książki - Ida. Oczywiście nie tylko ona jest ważna w tej historii. Mamy tu także udział innych postaci, ale nie grają oni tzn "pierwszych skrzypiec", tak jak Ida i Jakub.
Historia książki łączy w sobie jednocześnie klasykę, oraz domieszkę świeżości w tym gatunku.
Najbardziej ujął mnie motyw zakochanego mężczyzny próbującego walczyć o miłość. Spodobał mi się także opis Jakuba i to porównanie go jakby do Jasona Momoa. Bardzo wysoki mężczyzna z długimi włosami, oraz ciałem pokrytym tatuażami. Wzrost ten, a właściwie jego różnica była bardzo zauważalna w porównaniu do naszej Idy, która jak dobrze pamiętam, mierzy nie całe 160 cm.
Mamy tutaj historię podzieloną na trzy części. Pierwszy raz spotkałam się z tym, aby jedna z części była dużo krótsza od pozostałych.
Dzięki takiemu zabiegowi mieliśmy oddzielone pewne fakty i bardziej mogliśmy się wczuć w klimat całej tej historii.
Lektura idealna dla romantyków. Można zapoznać się z kolejną historią, ale taką prawdziwą, namacalną, bo z ludzkimi problemami. Życie nie jest proste i tu mamy tego doskonały przykład.
Tak, są tu sceny seksu. Można by powiedzieć, że mamy tu mieszankę wybuchową, bo jest tu delikatność i dzikość jednocześnie.
Skupiając się na chwilę na naszej bohaterce... Poznawszy historię jej małżeństwa i byłego męża, to odniosłam niemałe wrażenie jakbym to już gdzieś widziała. Ta historia częściowo przypomina mi film z 1991 roku " Sypiając z wrogiem". W obu przypadkach te szczególnie mocno nacechowane męskie postępowanie. Ten sam wręcz maniakalny pedantyzm i perfekcjonizm w całym domu.
Co jeszcze przyciągnęło moją uwagę? Mało już spotykana muzyka przeplatana w treść książki. Są to nie tylko zagraniczne, ale też i polskie nuty. Począwszy od tych starszych przebojów, aż po hit z przed czterech lat.
Nie chcę więcej zdradzać, aby nie psuć przyjemności czytania lektury przyszłym odbiorcom.
Powiem tylko tyle...
Gwarancja wulkanu emocji.
Zabawna i poważna
Delikatna i dzika
Moja ocena 10/10
Cytaty z książki:
"W miarę jak posuwamy się naprzód, droga staję się coraz bardziej kręta, prowadząc przez malowniczą okolicę, miejscami usianą piegami domków. Czas zdaje się płynąć wolniej. To się czuję w kościach. Często mija się stare, drewniane chaty z czerwonymi dachami, otoczone ogródkami, których nie powstydziłaby się żadna szanująca się starsza pani. Żywe obrazy z innej epoki."
"Nie pomyliła się. Zawsze w takich momentach wydawało jej się, że tego typu zbiegi okoliczności nie są normalne, a jej przydarzały się co rusz. Często było tak, że zdążyła tylko o kimś pomyśleć i spotykała tę osobę za rogiem. Jej babcia śmiała się, że tak mają tylko wiedźmy."
"Ida złapała za czereśnię zębami i odsunęła się. Z jakiegoś powodu ledwo mogła oddychać. W ciągu sekundy doświadczyła najbardziej erotycznej rzeczy w całym swoim życiu. I on zdawał się o tym wiedzieć. Jednocześnie była tak zła na siebie, że dała się złapać na taki tani, w sumie całkowicie beznadziejny chwyt! "
"- Moja babcia mówiła, że zawsze jakoś jest. - Cmoknął ją w skroń. - I zawsze... rzeczywiście jakoś jest. Jeszcze nie było tak, żeby jakoś nie było. Rozwiążemy, może nie dzisiaj, ale damy radę. I nie mów "kanał". [...]"
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2024-11-27
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 320
Dodał/a opinię:
Recenzja_Oliwii
BIESZCZADY LECZĄ RANY, ALE CZY ZDOŁAJĄ POSKLEJAĆ ZŁAMANE SERCA? Ile szans można dać tej samej miłości? Czy pierwsza miłość może smakować dobrze drugi...
Druga szansa? Tylko w Bieszczadach! Liliana chce zacząć od nowa. Po rozwodzie z mężem, który okazał się jej wielkim rozczarowaniem, pragnie znaleźć spokój...