Pustka w moim książkowy sercu po czarującej serii "Skandaliczni książęta" Lenory Bell właśnie została wypełniona! Znalazłam polski odpowiednik tego typu literatury i jest nią zdecydowanie "Zaborcza bestia" Melisy Bel, należąca do cyklu "Niepokorni" 😍.
Nie jest to mdły, nudny romans historyczny ... to książka pełna humoru, wyrazistych i charakternych postaci, kusząca i namiętna historia miłosna.
Akcja "Zaborczej bestii" rozgrywa się w XIX-wiecznym Londynie wśród angielskiej arystokracji. Główna bohaterka Lady Annabel Brooke ma wkrótce wyjść za mąż za pastora, z którym nic ją nie łączy ale taką partię widzi dla niej surowa i apodyktyczna matka.
Gdy pierwszy raz w życiu Annabel postanawia się zbuntować - porzucając na dobre rolę szarej myszki, znajduje "przypadkowo" ratunek w przystojnym ale nieco porywczym mężczyźnie nazywanym przez wiele osób "bestią". Ta bestia to właściciel teatru - Jonathan Hawkins, który również czegoś potrzebuje od Annabel.
Można powiedzieć, że nasi bohaterowie zawierają układ, na którym skorzysta każda ze stron. Będą udawać parę narzeczonych do czasu aż Annabel znajdzie odpowiedniego kandydata na męża. Ale jak przystało na romans - wytworzą się między nimi silne, niespodziewane uczucia 😉.
Jonathan i Annabel to trochę taka power couple prosto z XIX-wiecznych salonów. Kibicujemy tej parze bo to wręcz oczywiste, że mają się ku sobie. Przekomarzają się ale potrafią współpracować ze sobą ... na wielu płaszczyznach. Annabel zmienia się pod wpływem Jonathana, dopiero będąc przy nim może być taką kobietą, jaką zawsze chciała być. Zaś Jonathan przy Annabel łagodnieje, obcowanie z nią też na niego wpływa. Cóż, "tak właśnie kończą bestie
poskromione przez śliczne kobiety."
Bardzo polubiłam Annabel jako postać - jest pozytywną, szczerą i otwartą osobą. A Johathan pomimo swojego wybuchowego charakteru, okazał się być do okiełznania
i całkiem przyjemnym mężczyzną. W książce mamy też kilku pobocznych bohaterów, którzy pojawiają się w odpowiednim czasie i w swoim celu.
Gdy zaczęłam czytać "Zaborczą bestię" niemal od razu "kliknęło" między mną a tą książką. Opanowało mnie bardzo dobre przeczucie, że to mi się spodoba i pozostało do samego końca! Nie jest to tylko zasługa głównych bohaterów ale sam styl pisania Melisy Bel jest urzekający i idealnie dopasowany do opowieści. Piękny język, świetne dialogi, ciekawe sceny - wszystko pasowało.
Historia "Zaborczej bestii" jest romantyczna ale nie w przesłodzony sposób. Iskrzy tam gdzie ma trzeba. To lekka, przyjemna lektura, która umili czas ale też może rozgrzać w coraz zimniejsze wieczory.
Muszę koniecznie nadrobić wcześniejsze części "Niepokornych"!
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2022-09-15
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 306
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
pannamelancholia
Jocelyn zna hrabiego Winstona od dziecka. Nie wie, że ten mroczny mężczyzna był w niej niegdyś zakochany. Kiedy wychodzi za mąż za jego kuzyna, Edwarda...
Zupełnie nowa odsłona erotyki; zmysłowa, psychologiczna, niebanalna... Bo seks zaczyna się w głowie... Po uwolnieniu się spod skrzydeł rygorystycznej...