Zaginiony symbol


Tom 3 cyklu Robert Langdon
Ocena: 4.74 (80 głosów)
opis
Inne wydania:

Dan Brown jest zna­ny na całym świecie. Je­go książki wzbudzają liczne kon­tro­wer­sje, zachwyt i oburze­nie. Na pew­no też dos­tar­czają mu po­kaźnej sum­ki na kon­cie i dużo szu­mu w me­diach. W swoich po­wieściach grze­bał już w bib­liote­ce Wa­tyka­nu i szpe­rał we fran­cuskim Luw­rze. Te­raz przyszedł czas na ak­tywne zwie­dze­nie ame­rykańskiego Ka­pito­lu.

Ro­ber­ta Lan­gdo­na znają już wszędzie: zarówno w wyżej wy­mienionych miej­scach, jak i w do­mach wier­nych czy­tel­ników Brow­na na całym świecie. Tym ra­zem wszechstron­nie uz­dolniony pro­fesor Har­vardu przez te­lefon jest proszo­ny o wygłosze­nie od­czy­tu na pres­tiżowej im­pre­zie. Mi­mo niekorzys­tnych wa­runków zap­rosze­nia przyj­mu­je je, bo jest to prośba przy­jaciela. Gdy dos­ta­je się do Waszyn­gto­nu, oka­zuje się, że żad­ne­go od­czy­tu głosił nie będzie, w jed­nej z sal Ka­pito­lu znaj­du­je się od­cięta ręka sty­lizo­wana na Dłoń Ta­jem­nic, a na­dawcą zap­rosze­nia nie jest asys­tent słyn­ne­go Pe­tera So­lomo­na, który tej no­cy za­ginał w niez­na­nych oko­licznościach. Po­rywacz zna­nego ma­sona kon­taktu­je się z Lan­gdo­nem i żąda, by ten od­krył sek­ret członków wol­no­mular­stwa. Sam udziela mu pew­nych wskazówek, ale nie jest w sta­nie prze­widzieć, że wykładow­cy na ogo­nie siądzie CIA. Z każdym roz­działem pro­fesor poz­na­je no­wych ludzi, który an­gażują się w je­go poszu­kiwa­nia - po­magając lub przeszkadzając. Jedną z osób z pier­wszej gru­py jest prześliczna sios­tra za­ginione­go przy­jaciela - Kathri­ne So­lomon. Za­kończe­nie tej zna­jomości jest aku­rat łat­we do prze­widze­nia, bo z pro­feso­ra Lan­gdo­na jest straszny ko­bieciarz, w do­dat­ku niewier­ny, o czym można prze­konać się w pop­rzed­nich po­wieściach Brow­na. Tu­taj Ro­bert ga­nia po Waszyn­gto­nie, ucieka przed CIA, jeździ taksówką, met­rem czy na taśmie w bib­liote­ce, znaj­du­je się w kościele, da­je się złapać wys­porto­wane­mu mężczyźnie, który ub­ra­ny jest w prze­paskę na biod­rach i ta­tuaże od stóp do głów, oraz ociera się o śmierć. Jak to zwyk­le w przy­pad­ku te­go człowieka by­wa, wszys­tko się kom­pli­kuje, his­to­ria na­biera mor­der­cze­go tem­pa i jest bo­gata w błys­ka­wiczne zwro­ty ak­cji na­wet o 180 stop­ni, a jed­nak pot­ra­fi wyjść ze swoich prob­lemów bez szwan­ku.

Ro­bert Lan­gdon - moim zda­niem - ma dokład­nie wszys­tkie cechy, ja­kich pot­rze­buje bo­hater li­terac­ki, by go nie lu­bić. Oczy­tany, wys­porto­wany, z og­romną wiedzą, którą pcha gdzie się da, bo­jaźli­wy jak­by mu za to płaci­li i śred­nio in­te­ligen­tny, cze­mu nar­ra­tor zap­rzecza non stóp. A jed­nak fak­ty mówią sa­me za siebie. Lan­gdon py­ta, czy Kathri­ne będzie go­tować ho­mary. Czy­tel­nik z początku bie­rze to za kiep­ski żart przedłużający ner­wo­we na­pięcie, bo jak tu przyrządzać ho­mary, kiedy są śledze­ni, prze­rażeni, zniecier­pli­wieni i zdes­pe­rowa­ni. Jed­nak eru­dyta z Har­vardu na przeczącą od­po­wiedź brnie da­lej - za­pytu­je, czy ko­bieta go­tuje ma­karon. Ręce opa­dają. Mi­mo wszys­tko Lan­gdon bez­sprzecznie zasługu­je na miano Mac­Gy­ver. Uda­je mu się to, za co się bie­rze. Ba, pot­ra­fi na­wet zmar­twychwstać!

Po lek­turze tej po­wieści stwier­dziłam, że Brown po­winien pi­sać... in­struk­cje. Tak, ludzie mają prob­lem z czy­taniem in­struk­cji obsługi różno­rakich sprzętów, a lek­kie pióro i umiejętność ut­rzy­mywa­nia na­pięcia z pew­nością przyczy­niłyby się do zain­te­reso­wania po­ten­cjal­nych użyt­kowników dob­rodziej­stw cy­wili­zac­ji.
Chy­ba nie lu­bię Brow­na. Bez przer­wy raczy czy­tel­ni­ka pseudo­sen­sacja­mi, które ja nau­czyłam się już trak­to­wać ja­ko nie­szkod­li­we. Z oceanu in­formac­ji, który­mi za­lewa autor, se­lek­cjo­nuję te, w które po spraw­dze­niu ich w wiary­god­nym źródle można ewen­tual­nie uwie­rzyć. Wiele z ta­kich no­winek po pros­tu ig­no­ruję.
W Brow­nie drażni, że przycze­pił się do re­ligii. Chy­ba uważa się za wiel­kiego znawcę, bo co chwi­la czy­tel­nik do­wiadu­je się, że Bib­lia w tym i tym miej­scu kłamie, a pa­pież to już w ogóle jest do nicze­go, o ile Chrys­tus fak­tycznie był Bo­giem.

Oprócz te­go, na co już zwróciłam uwagę, wołającym o pom­stę do nieba jest fakt, że w książce były błędy. Nig­dy nie spot­kałam się z tak wielo­ma li­terówka­mi w (jakże poczyt­nej) po­wieści. Do­dat­ko­wo iry­tujące było "mat­ka pa­na" za­miast "pa­na mat­ka" czy po pros­tu "pańska mat­ka". Ok­ropnie mnie to iry­towało.

Książka jest ty­powo ko­mer­cyjna. Autor liczył na łatwą sen­sację, cho­ciaż o tej po­wieści niewiele się słyszy w porówna­niu z in­ny­mi. "Za­giniony sym­bol" wciąga i to jest je­dyna je­go za­leta. Myślę, że nie war­to po niego sięgać, chy­ba że ma się ochotę na dob­ry kry­minał scien­ce-fic­tion.

Informacje dodatkowe o Zaginiony symbol:

Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2010-01-27
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788376590547
Liczba stron: 624
Tytuł oryginału: The Lost Symbol
Język oryginału: Angielski
Tłumaczenie: Zbigniew Kościuk
Dodał/a opinię: asza

więcej

POLECANA RECENZJA

Zobacz opinie o książce Zaginiony symbol

Kup książkę Zaginiony symbol

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Czynność tatuowania skóry była wyrazem mocy przemiany, ogłoszeniem światu: "Jestem panem własnego ciała". Upajające poczucie władzy, czerpane z przemiany fizycznej, uzależniło miliony od praktyk zmieniających wygląd ciała, od chirurgii kosmetycznej, piercingu, kulturystyki i sterydów, po bulimię i zmianę płci.

Ludzki duch pragnie władzy nad swoją cielesną powłoką.


Więcej

Żyć w świecie, nie rozumiejąc jego sensu, to jak błąkać się po wielkiej bibliotece, nie dotykając książek.


Więcej
Więcej cytatów z tej książki
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Symfonia zwierząt
Dan Brown0
Okładka ksiązki - Symfonia zwierząt

Niezwykła książka - do czytania i słuchania jednocześnie! Dan Brown, autor międzynarodowych bestsellerów, debiutuje jako twórca literatury dla dzieci...

Kod Leonarda da Vinci
Dan Brown0
Okładka ksiązki - Kod Leonarda da Vinci

Ofiarą popełnionego w Luwrze morderstwa pada kustosz muzeum Jacques Sauniere. Wezwany przez policję francuską Langdon odkrywa na miejscu zbrodni szereg...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
The Paper Dolls
Natalia Grzegrzółka
The Paper Dolls
Słowa wdzięczności
Anna H. Niemczynow
Słowa wdzięczności
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy