Lubicie latać samolotem?😉 Ja nie! A już na pewno nie chciałabym spotkać w nim takiej osoby, jak bohaterowie nowej książki Liane Moriarty!😁
"Zaledwie moment" to historia wielu bohaterów. Na pierwszym planie mamy jednak uroczą (choć czy na pewno?😉) staruszkę, która nagle, nieproszona, zaczyna przepowiadać współpasażerom datę i sposób ich śmierci. Zachowuje się jak w transie, nic nie jest w stanie jej zatrzymać, a bohaterowie, chcąc nie chcąc, słyszą skierowane do nich słowa. Jak można się spodziewać- reakcje są różne, ale niepewność i strach zawsze gdzieś tam znajdzie swoje miejsce, zwłaszcza, jeśli ktoś słyszy, że umrze wkrótce, że jego dziecko utonie w wieku 7 lat czy że zginie z rąk swojego partnera.
Koszmarny lot w końcu się kończy, ale powieść tak naprawdę dopiero się zaczyna, a ja, zapewne jak reszta czytelników, bardzo chciałam się dowiedzieć, czy przepowiednie się spełnią.
Dostajemy jednak coś więcej, bo nie jedno proste "tak" lub "nie", ale opowieści kilkorga bohaterów, w których poznajemy ich przeszłość i widzimy, co robią teraz, jak przepowiednia na nich wpłynęła i co zamierzają. Pomiędzy tym przeplata się jednak życie głównej zainteresowanej - starszej kobiety, która wstrząsnęła światem wielu osób, choć najwyraźniej nie zamierzała. Dowiadujemy się kim była, co robiła, co ją ukształtowało i ta jej historia bardzo, naprawdę bardzo mnie wciągnęła! Zupełnie, jakby to była osobna powieść w powieści.
Zdradzę jednak nieco ciągu dalszego - w pewnym momencie jedna z przepowiedni się spełni. Ten moment znowu uważam za taki przełomowy punkt, no bo wydawałoby się, że od teraz już wszystko jest oczywiste, a przed losem nie da się uciec. Ale czy na pewno? Ciągle miałam gdzieś tam nadzieję, że nie wszystkich spotka to, co przewidziane, że jakoś uda się tego uniknąć. Jak było rzeczywiście, musicie sprawdzić sami.😁
Całość jest dość gruba - ok. 660 stron, ale przysięgam, że wcale tej grubości nie poczułam. Byłam tak zaabsorbowana historią, a raczej wszystkimi historiami, tak przywiązałam się do bohaterów i ciekawiły mnie powiązania między nimi, że nie mogłam tej książki odłożyć.😊
Poza samą "zagadką", znajdziecie tu mnóstwo ciekawych myśli, nie tylko o życiu i śmierci, ale też na inne tematy. Chwilami będzie mądrze, chwilami zabawnie, a innym razem emocjonalnie - wszystko to składa się to na naprawdę dobrą książkę, która trzyma w napięciu, ale nie przeraża, smuci, ale nie dobija, ma w sobie dużo treści, ale nie jest przegadana.
Mocno polecam! 9/10💙
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2025-04-23
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 498
Dodał/a opinię:
lettoaletto
Ellen nie wie, co powiedzieć, gdy podczas jednej z pierwszych randek jej nowy chłopak Patrick wyznaje z zakłopotaniem: „Ktoś mnie nęka”. Poprzednia...
Książka o granicach, które przekraczamy z miłości. O mrocznych obszarach między dobrem a złem i o tym, że każdy z nas może się obsesyjnie zakochać. Ellen...